poronienie w 4tc.
Czy któraś z Was ma takie smutne doświadczenie poronienia w 4tc? Ja przedwczoraj zrobiłąm betę, było 15,9. W nocy zaczęłąm krwawić i następnego dnia beta już 11,3. Progesteron bardzo niski. Krwawię dość mocno,ale nie mam żadnych bóli brzucha. Jestem tylko bardzo osłabiona. Czytałąm sporo wątków na naszym forum i w większośći przypadków piszecie że bardzo bolał brzuch,ale że bóle były jak na okres, u mnie nic takiego, tylko krwawienie. Czy któraś tak miała? jak się skończyło, czy może udało się utrzymać ciążę?