poruszajaca historia malego Kuby

Temat dostępny też na forum: Rodzina i dziecko Rodzina i dziecko bez ogłoszeń
http://www.kubusnowak.com jak to czytalam to plakalam oj biedactwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

tak...czytalam o tym juz wczesniej, jestem bardzo wrazliwa i straszliwie zal mi kazdego chorego dziecka....dlatego tymbardziej powinnismy dziekowac Bogu za to co mamy.....wazne ze rodzice beda chcieli zrobic dla niego wszystko co moga i dac mu normalne zycie ...i duzo milosci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

a jak trzeba byc silnym aby udzignac taki ciezar jakim jest choroba dziecka tak mi jest szkoda tego maluszka az lzy ciekna poruszajace strasznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

strasznie to przykre az serce boli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Boli, ale bez przesady. Da się z tym żyć - tylu ludzi jest niewidomych, a funkcjonują w społeczeństwie, coraz bardziej odważnie.

Gdyby mi się urodził taki synek, bez problemu bym go pokochał. I nie beczałbym nad nim. Bo i po co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Zgadzam się z Ponurym.

Bóg obdarowuje nas dziećmi-jedne są takie, drugie inne.

Pokochałabym i tak, na całe życie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Tu nie chodzi o kwestię "pokochałbym - nie pokochałbym", dziecko się kocha bez względu na to jakie się rodzi, to chyba oczywiste dla każdego rodzica. Co innego stwierdzenie: nie beczałbym nad nim - gwarantuję Ci, że byś przeryczał nie jedną noc.
Strona została stworzona po to, żeby inni ludzie mogli pomóc finansowo, a nie po to, żeby użalać się na swoim losem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

oj Ponury , inaczej bys sie czul jakby tobie sie urodzilo takie dziecko, udajesz twardziela czyfaktycznie nim jestes??? i nie mow ze wiesz jak sie czuja rodzice tego dziecka bo nie wiesz i obys tego nigdy nie doswiadczyl!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

pomimo tej tragedii Kubuś ma to szczęście mieć dzielnych i mądrych rodziców,
Twoich słów Ponury nawet nie będę komentować ( może poruszaj głową żeby ta twoja jedyna szara komórka wróciła na miejsce i wtedy przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

naistotniejsze jest to ze rodzice sa razem w tych ciezkich chwilach ze walcza wierze ze kiedys maly ujrzy mme tate
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

ja nawet nie doczytalam wczoraj akrtykulu na onecie nt Kubusia, tak mi łzy ciekly. a pozniej popatrzylam na mojego Mikołaja i sie znowu poplakalam, ze dzieki Bogu jest caly, zdrowy i kochany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

boże jak mi szkoda tego malucha ................ :((((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

taka zadka ta choroba a jednak ciagle atakuje badzmy dobrej mysli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Tak, tak i stek bzdur. Nad czym tutaj płakać? Kocha się takie, jakie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

jasne że kocha się takie jakie jest :) ale każdy chyba chce żeby jego maluch byl zdrowy a nie chory......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Ble ble i z tego powodu ryczy ktoś nad tragedią innych?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

oj ponury darowal bys sobie takie glupie komentarze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

wiesz ponury są ludzie i ludziska........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

ponury poki ktos nie doswiadczy prawdziwej tragedi to nie wie jak to jest;(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

ponury gdyby to dotyczyło twojego dziecka też byś napisał taki dury komentarz?! myśle że szukałbyc pomocy wszędzie !!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Oby Ponury ciebie to nigdy nie spotkalo bo wtedy mozna by powiedziec: i ktos ryczy nad ludzka tragedia???!!!.....pozostawie bez komentarza zreszta twoje wypowiedzi bo nie ma co komentowac braku mozgu....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Ponury to po cholerę żeś tak latał koło swojej żony ??????? po co tak ciągle narzekasz na podejście lekarzy ??? po co kręcisz afery jakie to niebezpieczeństwo grozi przy porodzie każdej kobiecie ??? z tego co pamiętam latałeś jak kot z pęcherzem koło swojego dziecka, kłóciłeś się z lekarzami o nie dość poważne traktowanie ! a potem cały szczęśliwy chwaliłeś się dzieciakiem zdrowym jak koń !

skoro każde dziecko kochałbyć tak samo i nie ma dla Ciebie większego znaczenie jego zdrowie, to trzeba było siedzieć sobie w domu przed tv a nie terroryzować szpital bo przecież jak dziecko by się urodziło niedotlenione, bez nogi, albo zarażone jakimś świństwem to by było tak samo jakby było zdrowe....
jesteś wyjątkowo beznadziejny ( myślę, ze tacy jak Ty powodują, że powstają wciąż nowe dowcipy o tępych policjantach ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

brawo larissa :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

wyjęłaś mi to wszystko larisa z ust.

zastanawiałam się czy mam się odzywać,ale nie napisałabym tego tak łagodnie jak Ty :))

kilka razy zgadzałam się z Ponurym,byłam nawet zdziwiona ,że na takim forum facet może sensownie gadać,ale to twój drugi post który pokazuje,jaki jednak jesteś beznadziejny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

bez komentarza pozostawmy ponurego kolejny przyklad kogos zupelnie zaslepionego bez uczuc zimna postac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Ponury ja jeszcze dodam ze los bywa przewrotny...oj bywa....zapamietaj to
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Właśnie o tym pisałem. Ale jak widzę nikt nie zrozumiał. Jednak nadal nie widzę sensu stania nad własnym dzieckiem i beczenia bo ktoś tam coś...

Tysiące dzieci mają autyzm i inne choroby. I co nad każdym płaczecie? Widać się w domu nudzicie jak macie czas zastanawiać się co by było gdyby... na co to bzdurne gdybanie?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Larisa, a po tą cholerę latałem, bo kocham. Ale nie beczę nad czyimiś tragediami jak niejedna idiotka...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

wiesz co Ponury ? zal mi twojej zony i twojego dziecka ze maja tak bezdusznego , pozbawionego wrazliwosci meza i ojca , ze wlasnie przez takich ludzi ten swiat jest chyba wlasnie taki ....zal....pomysl moze troche - bo mniemam z twoich wypowiedzi ze raczej tego nie robisz - pomysl jakby tu odnalesc wlasny mozg choc w mozgu raczej uczuc nie ma .....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Pozory mylą :) Sama sobie poszukaj mózgu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Dziewczyny, nie przesadzajcie.

Skoro ktoś pisze o swoich odczuciach ,zonie,dziecku- to uwierzcie, ale musi mieć uczucia...a co za tym idzie - mózg.

faceci inaczej podchodzą do takich spraw, czasami wolą nie myśleć o czymś, a my jesteśmy inne- może to większa wrażliwość, może zbyt bardzo bierzemy wszystko do siebie.

Historia jest przykra, owszem, ale TAKIE JEST ŻYCIE!!!!!!!
Nie ma jak w bajce, nie zdarzają sę cuda na każdym kroku.

Uważam, że Ponury ma więcej uczuć i serca, aniżeli niektóre z tych ,co wylewają tu łzy.

Mi zawsze szkoda dzieci, czasami ryczę jak bóbr, ale nie dopuszczam do dalszego myślenia- można zwariować!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

ale jak widac slowa moga bardzo mocno uderzyc , i mysle ze w takiej kwestii nalezalo by miec troche wyczucia i empatii no ale skoro niewidomi tak dobrze funkcjonuja w spoleczenstwie jak to Ponury napisal.......zreszta wiadomo o co chodzi i ze jego slowa mowia same za siebie ......szkoda komentarza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Ale to chyba dobrze, że ludzie-dzieci-niewidome, dobrze funkcjonują w społeczeństwie, prawda? Czy tocoś złego?
Może lepiej jakby było jeszcze gorzej, i wtedy wszyscy usiądą i zaczną płakać.
Czasami warto w tym wszystkim, szukać czegoś dobrego, pozytywnego.Czasami użalanie się działa masakrycznie na człowieka, który i tak cierpi.

Uważam,że nic w takim porównaniu nie ma złego!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

chodzilo o sama forme wypowiedzi ....i o troche wspolczucia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

Ja tutaj czuję hipokryzję. Niektóre idiotki zapewne izolują społecznie niewidomych, potrafią jedynie zapłakać nad ich losem.

Może po prostu napisać mejla do rodziców tego malucha czy mają jakieś konto i potrzebują wsparcia, pomóc im w szukaniu sponsorów leczenia, a nie jedynie beczeć? Nad czym się nadal pytam?

Płaczem Kuby nikt nie uzdrowi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: poruszajaca historia malego Kuby

ponury majna konto w banku polskim i zagranicznym wystarczy wejsc na strone tam sa wszystkie imformacje ja osobiscie ich nie znam pozdrawiam masz racje nie ma co beczec ale moze to nie sa zwylke lzy tylko wspolczucia zalu ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Fortepiano (3 odpowiedzi)

Hej. Od dawna chcę zacząć naukę gry na fortepianie. Kiedyś uczyłam się w szkolę muzycznej. Chcę...