powrót?
Do klubu akademos biegalam niezmiennie przez dlugi czas i byl dla mnie jak drugi dom (spedzalam tam min 4 godzinny dziennie). Zmuszona bylam jednak zrobic dluzsza przerwe i teraz mysle nad powrotem, martwi mnie brak zajec z Karolina L. (to one zwerbowala mnie i zachecila do wziecia udzialu w zajeciach w akademosie) oraz ogolny brak pilatesu w planie zajec. Wg mnie ogromna strata. Pamietam jeszcze z okresu kiedy namietnie biegalam na cwiczenia, ze odstraszaly mnie od klubu tlumy dziewczyn na zajeciach przed poludniem i jakis szal z listami, na ktore trzeba bylo wpisywac sie juz tydzien wczesniej. Czy wciaz jest taki tlok do poludnia, czy moze cos sie zmienilo w tej kwestii? Ciekawi mnie rowniez czy popoludniowe zajecia tez wymagaja deklaracji uczestnictwa z takim wyprzedzeniem? (mysle o karnecie w pelnym wymiarze godzin bo zawsze biegalam na zajecia o bardzo roznych porach). Poza wymienionymi wyzej uwagami nie mam zastrzezen, zaloga zawsze bardzo milo mnie traktowala, dbalosc o czystosc w tym klubie jest wg mnie ogromnym atutem, no i ciekawa jestem "nowej" sauny:) pozdrawiam i do zobaczenia wkrotce w akademosie.