mieszkamy niemalże tuż obok, wracaliśmy z wieczornych zakupów i zobaczyliśmy ogromny słup dymu, straszne uczucie, bo idąc Kołobrzeską wygladało to jakby paliło się na Arkońskiej i jak słowo daję miałam wizję, że pali się mój dom...
pali się hala Bimetu, nic bliżej nie wiadomo... mam nadzieję, że nie było tam ludzi...
straszny żywioł...

www.trojmiasto.pl :

Około godz. 21 zapalił się budynki należące do firmy Federal Mogul Bimet przy al. Grunwaldzkiej .


Zagrożenie jest ogromne. Z naszych informacji wynika, że w magazynach firmy mogą być m.in zbiorniki z wodorem i azotem.

Cały czas trwa akcja gaszenia pożaru, w której udział bierze kilkanaście jednostek straży pożarnej. Na miejsce nadciągają następne. Ogień nie został jeszcze opanowany. Szczegóły wkrótce

"Zagrożenie jest ogromne. Z naszych informacji wynika, że w magazynach firmy mogą być m.in zbiorniki z wodorem i azotem.

- Zlokalizowaliśmy już źródło ognia, sytuacja jest opanowana - relacjonuje kpt. Tomasz Czyż rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Jednak dalsze działania ratowniczo- gaśnicze potrwają jeszcze dwie, trzy godziny.

W akcji bierze udział 27 jednostek straży pożarnej."




właśnie też czekam na najnowsze wieści w internecie. podobno nikomu nic się nie stało, to najważniejsze...

moja mama tam pracuje wlasnie miala zaczac nacna zmiane jak zaczelo sie palic,na szczescie zdazyli uciec

my byliśmy wtedy na ściance w Elewatorze, słup dymu było ogromny, a płomienie sięgały ponad budynki

moja mama byla przerazona zobaczyly ogien i zaczely uciekac