Salon na pierwszy rzut oka wydaje się przyjazny klientowi (pakiety usługowe, promocje itp.), jednak gdy już zaczęłam korzystać z usług, przekonałam się, że tak naprawdę można postawić wiele zarzutów. Po pierwsze i najważniejsze, zupełnie nie jest tam szanowany czas klienta! Za każdym razem, kiedy byłam umówiona z kosmetyczką na konkretną godzinę (!) musiałam czekać, raz 15, raz ponad 30 min, jednak zawsze był to czas stracony... Nie po to umawiam się i wplatam wizytę u kosmetyczki w swój napięty grafik, żeby siedzieć przed drzwiami gabinetu i czytać gazetę. Oprócz tego, wydaje mi się bardzo słabym pomysłem stworzenie drugiego, malusieńkiego wręcz gabinetu. Jest tam strasznie mało miejsca, nie ma okien i jest duszno. Sprawia wrażenie zaadoptowanego na siłę schowka na miotły. Zarówno ja, jak i pani kosmetyczka czułyśmy się tam mało komfortowo.
Tak naprawdę wracałam do salonu tylko ze względu na profesjonalną, miłą obsługę, której nie mogę nic zarzucić.