pozory zmyliły po raz kolejny
pierwsze 2 lata na kier. Informatyka były nawet ambitne, bardzo dobra szkoła matmy (tu wielki ukłon w stronę prof. L.), programowanie... Człowiek był zadowolony, można było wynieść wiele użytecznych informacji, ale jak wyżej komentują: im dalej, tym większe parcie na kase i zysk dla uczelni.
Studenta mają dosłownie 'gdzieś'. Jako przykład: po wyborze specjalizacji, graficy i programiści mieli TYLKO przedmioty z SIECI. Wszyscy, poza sieciowcami, są rok w plecy! Gnieciemy się w salkach komputerowych - autentycznie siadaliśmy we 2 na 1 krześle... 'Pływaliśmy' z gorąca... Dodatkowo zmniejszono ilość wykładów (szkoda, że wysokości czesnego nie..!) Mimo składania skarg do dziekanatu, o paradoksie braku specjalizacji i gnieceniu się dwóch grup w małym pomieszczeniu, zwyczajnie nas olano. Ciekawe, co zmontują w tym roku..już ostatnim - w końcu, po 3 latach, doczekaliśmy się specjalizacji. wow!
O zmianie grafiki strony WueSZetu już nie mam sił wspominać. Porażka i tyle...!
Informatyki więc na tej uczelni nie polecam
Studenta mają dosłownie 'gdzieś'. Jako przykład: po wyborze specjalizacji, graficy i programiści mieli TYLKO przedmioty z SIECI. Wszyscy, poza sieciowcami, są rok w plecy! Gnieciemy się w salkach komputerowych - autentycznie siadaliśmy we 2 na 1 krześle... 'Pływaliśmy' z gorąca... Dodatkowo zmniejszono ilość wykładów (szkoda, że wysokości czesnego nie..!) Mimo składania skarg do dziekanatu, o paradoksie braku specjalizacji i gnieceniu się dwóch grup w małym pomieszczeniu, zwyczajnie nas olano. Ciekawe, co zmontują w tym roku..już ostatnim - w końcu, po 3 latach, doczekaliśmy się specjalizacji. wow!
O zmianie grafiki strony WueSZetu już nie mam sił wspominać. Porażka i tyle...!
Informatyki więc na tej uczelni nie polecam