Egzamin zdałam za pierwszym,pan Lech S. chyba był troche zaspany (zdawałam o 6.30) albo ma taki głos, mimo to chętnie sie ze mną przywitał, kilka razy pytał czy mam jakieś pytania odnośnie egzaminu, chętnie odpowiadał. Polecenia dawał odpowiednio wcześnie by móc wykonać je poprawnie. Większy stres był na teorii niż w aucie;)