predzej sam bym to zrobil z pomoca A.Slodowego
zadzwonilem w poniedzialek w sprawie lodowki, ktora przestala chlodzic. Pan stwierdzil, ze moze da rade wieczorem, ew. rano we wtorek i bedzie dzwonil 30minut przed przyjazdem. Nie zjawil sie w poniedzialek, nie zadzwonil we wtorek, nie zadzwonil w srode. wczoraj moja mama zadzwonila i umowila sie z tym Panem na dzisiaj - czwartek. miedzy godzina 13 a 14. Pan sie nie zjawil, nie odbiera telefonow..do 27.08 mam gwarancje na wymieniona czesc, ktora zawiodla. Jesli sie nie zglosi wreszcie albo dalej nie bedzie odbierac telefonu a mi minie termin gwarancji, to doprowadze do tego, ze ten Pan zrobi to na wlasny koszt.