Re: prezenty dla rodzicow i chrzestnych??
Nisia, zainspirowałaś mnie :) Też chciałam zrobić coś własnoręcznie (choć jeszcze zastanawiam się nad tymi grawerami...tylko że są one dość oficjalne, pompatyczne...no i to kolejny wydatek). Właśnie zaczęłam tworzyć coś "swojego". Jestem fanką bardzo fajnej i prostej techniki decoupage - "zdekupażowałam" już połowę rzeczy w domu ;) więc postanowiłam wykorzystać swoje skromne umiejętności także przy robieniu podziękowań. Na razie efekt jest fajny (jak skończę i jak uda mi się "zregenerować" aparat cyfrowy, to wstawię zdjęcia).
Może komuś się to przyda - wstawiam przed chwilą wymyślony "przepis" :)
Potrzebujemy
-gruby papier czerpany (ja kupiłam papier "kawa", ok 2 zł/arkusz na allego - czerpalnia papieru Relief z Bytomia)
-tuba (kupiłam teraz na jarmarku dominikańskim, 7 zł sztuka - na ulicy św. Ducha jest stoisko z papierem czerpanym i takimi drobiazgami...tuba nie wygląda tak pięknie jak na zdjęciach powyżej, ale obleci ;) )
-serwetkę papierową (3-warstwową, z nadrukiem np kwiatowym - też można kupić na allegro albo po prostu w markecie w opakowaniu 10 szt)
-klej vicol
-pędzelek
-odrobinę fantazji ;)
Vicol rozcienczamy trochę z wodą. Z serwetki wydzieramy motyw, np naszego kwiatka (najlepiej, żeby seretka, jej tło, było kolorystycznie zbliżone do koloru kartki papieru czerpanego). Oddzielamy warstwy serwetki, zostawiamy tylko cieniutką warstewkę z naszym kwiatkiem. Smarujemy kartkę rozcienczonym vicolem (nie za dużo - żeby kartka nie przemokła za bardzo, z tego również powodu powinna być ona dosyć gruba), przyklejamy kwiatek, docikamy go delikatnie i dokładnie, tak, żeby cały motyw był lekko zanurzony (ale nie ma pływać) w kleju. Czekamy aż wyschnie :) Kartka może się trochę wygiąć w miejscu naklejenia serwetki. Jeśli papier ma fajną fakturę, to serwetkowy motyw jest na tyle cienki, że widać pod nim tą fakturę i całość tworzy fajny efekt. Kiedy kartka wyschnie można na niej nadrukować życzenia, zwinąć, wsadzić do tuby - i gotowe :)
Skąd ten pomysł? Kiedy nadrukowałam kolorowy wzór na papier czerpany, w efekcie otrzymałam pstry, nienaturalny motyw, który "nie wyglądał". Natomiast mój naklejony wzorek (na razie schnie) wygląda ciekawie i na pewno ładniej :))) Oczywiście Picasso to to nie jest, ale rodziców na pewno ucieszy takie ręcznie robione podziękowanie, bo przecież...to jest podarunek od serca... :)
0
0