problem z koleżanką

dobra koleżanka
Mam pewien problem z moją bliską koleżanką. Postaram się to opisać w skrócie. Koleżanka nazwijmy ją K. miała faceta przez 4 lata, różnie między nimi bywało. On jej nie szanował, rozstawali się ale też za każdym razem wracali do siebie. Ten facet był strasznie zazdrosny o nią więc czasami ona prosiła mnie że gdyby on dzwonił i pytał się czy np. wczoraj była u mnie to żebym powiedziala, że tak. To się zdarzało parę razy, ale już pod koniec ich związku. Często musiałam ją kryć, w końcu go zostawiła. Teraz K. poznała nowego faceta, który jest w nią wpatrzony jak w obrazek, widać, że chłopak jest porządny i zależy mu na niej. K. się całkowicie zmienila przy nim, nie ma czasu na spotkania itd. Ja to rozumiem ale czasami wręcz przesadza, jak ma problem to przybiega do mnie jak ja mam problem to jej już to nie obchodzi. I tak po 3 tygodniach milczenia K. dzwoni do mnie i mówi, że jakby jej chłopak kiedykolwiek pytał to ona dziś nocowała u mnie. Dała mu mój numer (historia się powtarza jak z tamtym) i jak dziś zadzwoni to mam powiedzieć że poszła do sklepu po piwko a jej szybko napisać że dzwonił. I to mnie wkurzyło! Rozumiem ze by ja traktował jak tamtem nigdzie nie puszczał ale on jest dobry dla niej a ona kłamie. Wiem, że z kimś dzisiaj jest tzn. z facetem. Szkoda mi tego chłopaka i zła jestem na nią że przez 3 tygodnie nawet się nie zainteresowała co u mnie a jak ma prośbę to od razu dzwoni. Nie wiem sama co robić jak ten jej chłopak zadzwoni do mnie...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

pomyśl... co to za koleżanka która ma w pupie Ciebie, Twoje problemy i Twoje zycie?? To jest dobra koleżanka? Dlaczego Ty masz robić coś dla niej kiedy ona nie potrafi zrobić dla Ciebie NIC? Odwdzięcz jej sie tym samym. Mów prawdę. Co Ci szkodzi? I tak sie nie spotykacie, i tak nic Was nie łączy a ona ma Cię gdzieś... Przynajmniej ten facet nie będzie przez nią cierpiał... wrrr... jak ja nienawidzę takich fałszywych koleżanek :/
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

ja bylam kiedyś taka jak Ty - byłam kiedy moja "przyjaciółka" najbardziej potrzebowala bratniej duszy - odzywała sie jak cos chciała, a potem zerwała kontakt - i z Toba bedzie tak samo. W koncu bedzie dzwonic co 4 tyg, co 6 tyg i sie skonczy a to zostaniesz sama z poczuciem totalnego wykorzystania.. ja to przezylam i nie jest to mile uczucie...
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

Niestety w swoich życiu spotkałam sie z takimi "przyjaciółmi", którzy byli wtedy, kiedy potrzebowali mojej pomocy albo byłam im do czegoś potrzebna... Szczerze to mam gdzieś takich przyjaciół... Wolę mieć jednego prawdziwego przyjaciela niż stu fałszywych i zakłamanych!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

Odnoszę wrażenie, że to typowo damska cecha.
Większość kobiet ma ją w pakiecie. Aktywuje się kiedy pojawia się facet. Wtedy zapominają o tych, którzy do tej pory byli dla niej ważni.
Tak na prawdę to kwestia Twojego wyboru co postanowisz - czy będziesz ją kryć czy nie. Zastanów się tylko po co Ci to wszystko.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

Powiedz człowiekowi prawdę - stracisz "koleżankę" ale uratujesz twarz. Postaw się w jego sytuacji - jak Ty byś się czuła, gdyby kolega Twojego partnera tak kłamał?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

Nie obraź się, ale Twoja koleżanka to idiotka. Nie mieszaj się w to. Powiedz jej, że nie będziesz kłamać i po sprawie. Jeśli z kolei chłopak naprawdę do Ciebie zadzwoni (jakaś dziecinada), powiedz, że nic Ci na ten temat nie wiadomo. Stracisz koleżankę, ale co Ci po takiej znajomości?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

ja zawsze mówię, że przyjaciółka to tak jak mąż. trzeba odnaleźć na świecie tą jedyną. w twoim przypadku to nie ta.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: problem z koleżanką

sorki... po ile Wy macie lat? przecież to co obie robicie to totalna dziecinada.. zagrywki podstawówkowe... koleżanka, koleżance, chłopakowi koleżanki... proszę cię... żenada... wiem że możesz poczuć się niekomfortowo czytając mój post ale dałaś się wciągnąć jak młoda żaba w szambo... od razu trzeba było powiedzieć że nici z krycia... to jej życie i jej sprawa... któregoś dnia obudzisz się z ręką w nocniku po sam łokieć bo nie dość że ci koleżanka da popalić to jeszcze żal będzie miał jej facet... nie mieszaj się... nie pchaj palców między drzwi... poszukaj sobie innej, lepszej, mądrzejszej koleżanki... to co ta dziewczyna z Tobą wyprawia to pasożytnictwo a nie symbioza jaka powinna panować wśród przyjaciół...

polecam motto Kardynała Richelieu...

http://mirkli.wrzuta.pl/audio/atkmoMhkSEo/czerwony_tulipan_-_sekret_kardynala_richelieu



sorry.. życie to nie "j*****ka"

pozdrawiam i życzę prawdziwego przyjaciela

:o)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

Powiem tak z własnego doświadczenia wiem, że nie wszystko jest takim na jakie wygląda. Są przypadki, że ludziom dookoła wydaję się, że kobieta "złapała Boga za nogi", a gdy są we dwoje okazuję się, że On już nie jest taki fajny. Nie mów jej jak ma żyć, bo tylko ona może przeżyć swoje życie. Poza tym jeśli nie masz z Nią kontaktu przez 3 tygodnie, skąd wiesz jak Im się układa...? Fortuna kołem się toczy. Jeśli natomiast czujesz się wykorzystywana powiedz Jej o tym, bo poczucie żalu, będzie w Tobie narastało i będzie tylko gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

fajny podpis :-) jak czarna wdowa ^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: problem z koleżanką

@emi3city
iiitam... zaraz czarna... wcale nie czarna... i nie wdowa... tylko doświadczona kobieta
pozdrawiam
:o)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

PANOWIE po pięćdziesiątce :) (86 odpowiedzi)

Może tutaj bywają NORMALNI panowie po pięćdziesiątce, którzy chcieliby nawiązać znajomość z...

prysznic czy wanna? (17 odpowiedzi)

Remont łazienki....łazienka jest nizbyt duza....Musze wybrać jedno z dwu... Dając swoje uwagi nie...

Samotna mama, czy ktoś ją zechce? :D (476 odpowiedzi)

Wiem, że takich wątków już było mnóstwo, ale cóż... Do jego założenia "zainspirowała" mnie...