Re: przedszkole-choroby itp
Okruszku,
z jednej strony cie nie pociesze z drugiej pociesze.
W zeszłym roku we wrzesniu Majka zaczeła chodzic do przedszkola, wczesniej zbytnio nie chorowała (miała 2,5 roku), zaczeło sie, do grudnia miała na koncie 6 antybiotyków - wszytko ciezkie choroby, zapalenia płuc, obturacje, łacznie z zapaleniem ucha, za zapelaniem drug moczowych, wysieki z ucha, zapalenie zatok, wszytko rozwijało sie w tempie błyskaicznym, w jedna noc lub ejden dzien, zawsze robiona morfologia, crp, zdjecia rtg w razie koneicznosci, skonczylo sie na tym ze na przelowmie stycznia i lutego zachorowała tak ciezko, ze przestała reagowac na antybiotyki, była leczona 33 dni bez zadnej przerwy, wyjelismy ja z przedszkola (do którego jak sie mozna domyslec chodziła raczej jako bardzo zadki gosc), potrzymalismy w domu do kwietnia, do swiat wilkanocnych, pochodziła 1.5 tyg znów mocno chora, jak wyjezdzalismy do moich rodziców 31.05 jechalismy z ostatkami anginy - wczesniej pobyty w przedszkolu były zadkoscia, bylismy u rodziców 1,5 m-ca, tylko ona z siostra, ogród, ciepło - zapalenie ucha, i zapalenie stawu biorowego (bo to nam sie tez kilka razy od marca do lipca przypałetało).
nie musze mówic co działo sie z Hanka (młodsza) miała pół roku jak starsza poszła do przedszkola - chorowła jeszcze czesciej niz starsza, wszytko tez ciezkie, zinnat,klacid, augumentin juz nie działały, tam u rodziców, przeszła zapalenie oskrzeli, zapalenie płóc, zapalenie ucha (17ste!!!!),
ok. polowy czerwca włączono im leki astmatyczne mimo braku objawów astmy, maja silna alergie pokarmowa - ale sa na całkowitej diecie eliminacyjnej,
od sierpnia dostały własnie dzis kończymy 3cia dawke /kuracje (trawała 3 m-ce) Brocho-Vaxom.
w sierpniu obydwie miały angine (ale na dworze było mega goraco, raczej zwalam to na czesta chorobe letnia plus klimatyzowany sklep żąbka pod domem), we wrzesniu bedac na diagnostyce w szpitalu - jedna dostała w pakiecie rota druga mega zapalenie gardła skończyło sie antybiotykiem,
mysle ze gdyby nie ten pobyt w szpitalu byłby zdrowe.
z 3 tyg starsza miała kaszel (one nigdy nie choruje na przeziebienie, nie maja katarków i akszli, tylko z grubej rury pod razu), dałam pierwszy raz Levopront pluz nurofen, PIERWSZY raz udało sie zatrzymac cos co sie rozmijac chciało!!!!
cały czas dostaja leki astmatyczne \(lekraka mowiła ze jak zaczelismy podawac w czerwcu to na ejsien najwczesniej przyjda efekty, dała aby uszczelnic górne drogi w tym tez ich nieszczesne uszy, konsultowalismy z kilkoma lekarzami, mimoz e to nie standardowe rozwiazanie wszyscy przyklepali ta decyzje),
jak widze ze sa jakies niewyraznie, daje nurofen - jako przeciwzapalny lek,
gdyby nie nasze pobyty diagnostyczne w szpitalach Majka miałaby wzorowa frekwencje w przedszkolu, a pamietaj ze one sa obciazona swoimi wadami genetycznymi i schorzeniami, a mimo wszystko ta jesien jest dla nas bardzo łaskawa.
zrobilismy cała diagnostyke immunologiczna, wszystkie badania wzdłuż i wszerz, nie zostawilismy tego tak, bo zapadanie na ciezkie choroby w mgnieniu oka było bardzo niepokojace.
starsza tez chodzi do prywtanego przedszkola, płakalismy a płacilismy, nawet jak bylismy 1.5 m-ca u rodziców o czym informowalismy juz z 3 m-ce wczesniej, opłata została obnizona do tej za najmniejszy pakiet godzin ale to i tak było sporo
na 10 pierwszych m-cy przedszkola, Maja byłą ok 1,5-2 m-ce obecna w bardzo szarpanych okresach
0
0