Re: przychodnia Polmed - gdzie dyżury w weekendy?
no tpo ja ucieklam z polmedu:) i od dyzurow na mickiewicz masakra!!!!!
dosyc ze nie moglam umowic sie z maleństwem, bo tylko wolne bylo u borostowskiej, a ona to z daleka, to jak pojechalam na mickiewcza to powiedziala kretynka jedna stara baba ze jest zdrowa, a juz na drugi dzien wszpitalu na zapalenie pluc dziekuje za nich:) ale to tylko moje zdanie moze bedzie super :)
0
0