pseudo lekarz gosk
Masakra. Przyszłam z dzieckiem do niej, bo moja lekarka była na urlopie. Przyszłam z dzieckiem bo pani w rejestracji powiedziała, ze jest komplet ale zeby przyjść się spytać "doktor". I tak zrobiłam, przyszłam, spytałam się pani która czekała na doktor czy mnie z dwu letnia córką przepuści, zgodziła się, i wszystko było super. Do kiedy przyszła owa pani Gosk. Weszłam i przedstawiłam sytuację, że moja doktor jest na urlopie, że nie jestem zarejestrowana, ale pani mnie jedna przepuści, bo mojej córce od rana oczy strasznie ropieją, czy ona nas przyjmie... Na co mądra pani powiedziała, cytuję dokładnie: " nie mogę pani teraz przyjąć, bo ja mam swoich pacjentów na godzinę i nie mogę im pozwolić czekać, poza tym pani dziecku nic takiego nie jest żeby musiało być przyjęte natychmiast, więc jak pani chce i ma pani tyle cierpliwości może pani poczekać, aż przyjmę wszystkich co mam i wtedy ewentualnie może pani wejść na samym końcu a jak pani nie chce to może pani pojechać gdzieś indziej%2