dopiero początek ciąży, a ja juz umieram ze zgagą, pali mnie az w brzuchu, macie coś na to?
pomocy!!!

mnie ratował tylko renni, bardzo dużo brałam bo zgaga to jedno z niewielu co mnie męczyło w ciąży. Podobno imbir też pomaga, ale nie próbowałam

maalox a pozatym ponoc migdały

migdaly to sprawdzone co ja bym zrobiola w ciazy bez migdalow a i lyzeczke cokru przeyrzymac w ustach tez pomaga

Mnie zgaga nie dopadla w ciazy ale slyszalam o migdałach i zimnym mleku.

mi jak na razie rennie życie ratuje :( ale gorsze są wieczne nudności..:(

Renni - jedyne co mi pomagało...

reni i spedzanie nocy przy lodówce :)

mi pomaga szklanka ciepłego mleka

Rennie :)

ale to juz moge od samego początku brac?

jestem w 5 tyg i lek rodzinny mowi ze spokojnie można.

migdały bardzo pomagają

mi pomagała tylko sól vishy dostępna w aptece

o to jutro zapylam po migdaly kupie hurtem, i reni, ale mnie pali!!
juz cala nic nie spalam i widze ze znowu daje czadu

mnie tez dopadła zgaga chyba w 11 tygodniu. Kupiłam Rennie ale powiedzieli mi żeby lepiej w 1 trymestrze nie brać więc odstawiłam słodycze i wypiłam 3l wody mineralnej i przeszło :)

Ja zgagi dopiero dostalam pod koniec ciąży. Pomagal mi rennie. Probowalam nawet majeranek:) tez sprawdzona metoda i rzeczywiscie pomagal;) ale to juz w ostatecznosci jak nie ma nic innego pod reka. Strasznie sie to popija woda:D

rennie - gaaaaaaaaaaarście rennie!!

Zimne mleko.

Oczywiście Rennie (lepiej ten owocowy), jest to środek zobojętniający, działa tylko miejscowo tj. w żołądku i nie ma wpływu na dziecko (nie przenika do krwi). Można stosować bezpiecznie cały okres ciąży.
Spać z tułowiem uniesionym wyżej - wtedy grawitacja działa na Twoją korzyść.
Unikać potraw ostrych, kwaśnych, tłustych, płynów z kofeiną (herbata, cola, kawa), pomidorów, owoców cytrusowych,mięty, czekolady:(bo nasilają zgagę.
Jeść częściej małe porcje.
Po posiłkach żuć gumę, zwiększa to wydzielnie silny i pomaga zredukować zgagę. Byle nie miętową.
Unikać skłonów (zwiększają ciśnienie w jamie brzusznej i tym samym zgagę), jak coś podnosisz to zginając kolana.

Można wspomagać się siemieniem lnianym tj kleikiem z siemienia mielonego lub naparem z ziaren (ale ziarna odcedzamy, pijemy sam napar).
W ciąży dopuszczalny jest też Ranigast, który jest bezpieczny dla płodu, ale najpierw radzę wypróbować "domowe" sposoby , no i oczywiście skonsultować się z lekarzem prowadzącym.

Niektóre rady wydaja się oczywiste, ale może ktoś z nich skorzysta:)

dziekuje bardzo

Mi rennie czy inne leki zupełnie nie pomagały. Za to sposoby naturalne - jak najbardziej. Przede wszystkim jadłam mniejsze porcje częściej, a jak to nie wystarczyło, to wszelkie "pestki" - wspominane już migdały, ale też dynia, słonecznik, orzechy (mi bardzo pasowały nerkowce).

mi pomagaly 2 listki after eight albo 2 kostki mietowej czekolady:)

U mnie w dwóch ciążach zbawieniem okazało się Rennie. Nawet w aptece dostałam zniżkę bo kupowałam tygodniowo po 3 duże opakowania. Ogólnie Rennie miałam non- stop w ustach :-)

mi nie pomaga nic :/ ale całe szczęście zgagę mam co jakiś czas a nie cały czas i wytrzymuję, choć przyznam-ciężko :)