byłem rano! królewny tj. Jadzia i Milena wielkie gwiazdy zapatrzone w siebie jak główni bohaterowie z filmu "Duch" nic nie widziały prócz siebie, nawet nie zauważyły klientów którzy weszli do lokalu. Ręce opadają, ja też lubię sobie porozmawiać w pracy ale bez przesady przecież jestem w robocie to najbardziej mnie interesuje co w pracy a nie pogaduchy, papierochy i strojenie głupich min.DRAMAT!!! Panowie z tzw. stolika służbowego przy samym barze lub w zimę przy oknie najbliżej wyciągu zróbcie coś z tą panią z wystającą górną szczęką z nocki bo to jest tragedia. P.S. Obsługa męska- nic do zarzucenia- reszta dramat