Witam chcialam podzielic sie moimi spostrzezeniami na temat sluzby zdrowia na ul. Bialowieskiej... Otoz wczoraj to jest 12 kwietnia okolo godziny 21 przybylam do pogotowia ze skierowanie do lekarza chirurga, wczesniej bylam na ul. Zwirki Wigory gdzie chirurg odeslal mnie jak to sie wyrazil blizej domu z kwitkiem... Pani na recepcji w fartuchu lekarskim bez plakietki z imieniem i nazwiskiem powiedziala krotko ze nie dostane terminu, nie udzielajac zadnych innych informacji. Powiedzialam, ze jestem odsylana od lekarza do lekarza jak pileczka pimpongowa powiedziala, ze nie chce jej sie ze mna gadac!! Poprosilam o imie i nazwisko chcialam zglosic oficjalna skarge za takie traktowanie pacjentow na stanowisku pracy... Ja sie pytam gdzie jest kultura osobista... Brak podstawowych zasad.... Po czym uslyszalam, ze Pani nie poda mi nazwiska. Uwazam, ze takie osoby nie powinny zajmowac stanowiska pracy ba uwazam, ze nie nalezy pozostawac obojetnym na tego typu zachowania. Czlowiek placi pieniadze na skladki przychodzi po pomoc a spotyka sie z chamstwem bo tak to trzeba okreslic... Nie polecam nikomu