rewelacyjny, ocalił moją siostrę od wózka inwalidzkiego
Na Leszka Majkowskiego trafiłam szukając pomocy dla swojej siostry, która po paru niefortunnych urazach straciła czucie w obu nogach. Przez paru neurochirurgów i traumatologów przypadek został zakwalifikowany jako beznadziejny. Nikt nie chciał się nią zająć. Doktor Majkowski poświęcił nam niewiarygodną ilość czasu, rozmawiając z nami jak to się tylko zdarza lekarzom na filmach amerykańskich, wyjaśniał co się dzieje gdzie i dlaczego. No i wreszcie- pomógł fantastycznie. Po drugiej wizycie u niego moja siostra była już w stanie podnieść się z wózka inwalidzkiego i przejść przez pokój z chodzikiem. Po trzech wizytach wróciło czucie w stopach, pełne normalne krążenie i wróciła kontrola nad oddawaniem moczu ( od stycznia używała pielucho-majtek) To rokuje wielkie nadzieje przy dużej ilości ćwiczeń a to jest nieocenione. Ktoś kto choć raz był przykuty do wózka zrozumie o czym mówię.