rodzinny problem
Opiszę krótko historię. Jest nas trójka rodzeństwa. Każde poszło w inny zakątek kraju. Ja mam dwójkę dzieci. Brat córkę, moja siotra wynosI wkrótce za mąż. Każdy z nich na dobrą pracę mieszkanie które zakupił mój ojciec i który pomaga do tej pory mojemu rodzenstwu. Nasza matka zmarła 10lat temu. Co mam ja :wynajęte mieszkanie, niepełnosprawne dziecko do końca życia , drugie dziecko zdrowe. Musiałam zrezygnować z pracy by zająć się chora corka. Pracuje tylko mąż. Pomagają jak tylko mogą tesciowe. Osatnio mój mąż zadzwonił do mojego ojca z prośbą ze chcemy dzieciom kupić dwa tapczany a nie stać nas by kupić z wypłaty a on na to,,co mnie to obchodzi ja mam komu pomagać,,dałem na wesele drugiej córce wam pomagac nie będę,, ,,oni maja nowy samochod i raty placa oni maja wesele musialem dac pieniadze,, a my z mezem tylko dla dzieci chcielismy na te łozka...Taka jest prawda nigdy nam nie pomógł. Mieliśmy z mężem tylko cywilny ślub na kościelny nie było nas stać. W prezencie od mojego ojca dostaliśmy 6słoików z dżemem dosłownie:(
Parę lat temu jechaliśmy setki kilometrów po to bo obiecywał pomoc tylko mówił przyjedŹ. Pojechaliśmy w efekcie wypial się wszystkiego i kupił tylko bilet powrotny. Nigdy nie interesował się moimi dziećmi a jego wnukami. Wpatrzony tylko w dwójkę mojego rodzeństwa. Cóż jesteśmy silni dajemy jakoś radę ale strasznie mi przykro....Z rodzeństwo zerwała ze mna kontakt odkąd dowiedzieli się ze corka jest niepełnosprawna...Czy taki ojciec jest potrzebny gdzie od obcych ludzi dowiaduje się ze moją córkę nazywa ,,kaleka,,
Parę lat temu jechaliśmy setki kilometrów po to bo obiecywał pomoc tylko mówił przyjedŹ. Pojechaliśmy w efekcie wypial się wszystkiego i kupił tylko bilet powrotny. Nigdy nie interesował się moimi dziećmi a jego wnukami. Wpatrzony tylko w dwójkę mojego rodzeństwa. Cóż jesteśmy silni dajemy jakoś radę ale strasznie mi przykro....Z rodzeństwo zerwała ze mna kontakt odkąd dowiedzieli się ze corka jest niepełnosprawna...Czy taki ojciec jest potrzebny gdzie od obcych ludzi dowiaduje się ze moją córkę nazywa ,,kaleka,,