Wybrałam sie z mama na urodzinowy obiad. Mam wrażenie,ze menu skrócone niż to co bylo w rewolucjach. Kurczak w czymś zielonym -suchy bez smaku. Kaczka może być ale na pewno nie byla z marmolada z papryki a kluski niestety złe.wystrój malej sali -calkiem nie węgierski. Duza sala stoi calkiem pusta