rozpad związku

czesc :) mam 25 lat i niedawno rozstałam sie z chłopakiem nie ukrywam ze czasami jest mi dosc ciężko dlatego jesli ktos jest w podobnej sytuacji to o to moj mail :) moonikka8888@o2.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: rozpad związku

"cześć, mam na imię Wojtek i też mam 12 lat" - a wydawałoby się, że kobieta w wieku 25 lat jest już dorosła o_O
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: rozpad związku

czytam te Twoje maile Halewicz i odnoszę wrażenie, że przykry z Ciebie facet.......aby każdemu dowalić.....echh
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

moich mail`i nie czytasz, no chyba że mi do skrzynki zaglądasz - a że czasem dowalę? Cóż, ludzie różne bzdury wypisują.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: rozpad związku

Z pół roku temu byłem w podobnej sytuacji, ale wtedy była dołująca pogoda dodatkowo :) Wyjdź gdzieś ze znajomymi, uprawiaj sport, jednym słowem miej bez przerwy jakieś zajęcie i nie siedź w domu, a będzie Ci łatwiej o tym nie myśleć.
Tak na marginesie uszy do góry, będzie dobrze ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Dziekuje Basiu :)

Pepi to nie jest tak ze ja siedze w domu i nic nie robie wychodze ze znajomymi rozwijam swoją pasje ale gdzies w tym wszystkim jest jakas pustka :( dlatego pomyslałam ze moze jest ktos kto przechodzi przez to samo...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

to se teraz kobietę znajdź ona cie nie zdradzi nie ubliży nie przyjdzie pijana do domu - jednym słowem znowu rozkwitniesz
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

@sam76 Kobiety potrafia byc wcale nie lepsze niestety i co ciekawe wszystkie rzeczy ktore wymieniles tez im sie zdazaja.

@Monika Niestety jestes skazana przez pewien czas, jak to ujelas uczucie pustki.Mimo wszystko z tego co piszesz robisz wszystko by o tym nie myslec i prawidlowo. Nie pozostaje mi nic wiecej jak zacytowac wyswiechtany tekst "czas leczy rany". 3maj sie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

oby tak było ze czas bedzie lekiem na wszystko, ale poczekam ja jestem cierpliwa
pozdrawiam :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

czekaj czekaj a pan cierpliwym wynagradza .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Monisia,ten łajdak na Ciebie nie zasłużył. Wiele kobiet potwornie przeżywa rozstanie ze swoim ukochanym .Jestem w podobnej sytuacji,jeszcze niby ON jest, ale ja wiem że to kwestia dni - zachowanie na to wskazuje.Już cierpię,nie wiem co będzie kiedy przestanie się do mnie odzywać(telefonicznie)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Kinguś przykro mi :( u mnie to wszystko tez jest strasznie pokrecone... nawet nie wiem kiedy to wszystko zabrneło aż tak daleko :( człowiek sie nawet nie orentuje kiedy wpada w pułapke z której naprawde pozniej ciezko wyjsc :( mam nadzieje ze jeszcze Ci sie wszystko ułozy trzymam kciuki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Monisiu tak bywa ,zwłaszcza my kobiety jesteśmy bezwładne kiedy te samce uśmiechają się,kuszą,namiętnie całują,obiecują,przysięgają aż po grób i nagle bach jak grom z jasnego nieba-koniec!!!(z kąd jesteś?)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Napisz kochana na maila do mnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Przeciez to jest proste..facet odchodzi od kobiety bo nie jest mu z nia dobrze....że to nie jest to..że brak chemii...czy to jest temat za trudny do zrozumienia?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

haha kącik pokrzywdzonych i niewinnych się uaktywnił , najlepiej to w kółeczku usiądźcie i swoje gorzkie żale wylewajcie . Tylko zacznijcie od tego czym wy się przyczyniłyście do rozpadu waszych związków .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: rozpad związku

niczym się nie przyczyniłyśmy,to Oni się znudzili
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: rozpad związku

to jak się znudzili partnerzy to poco się żalicie ? znajdźcie sobie inne ofiary
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

jak jeden człowiek drugiemu może się...znudzić??? Co to ku***a jest?!?! ZABAWKA?! v_v
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

a ty sie nigdy nikomu nie znudziłes H.?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Nigdy nie wchodziłem i nie wchodzę w relacje z ludźmi, którzy zanurzeni we własnym egocentryzmie, skupienia na swoich pustym "ja" posiadają cechę "nudzenia się" drugim człowiekiem. To patologiczny brak empatii.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

Mam wrażenie Halewicz iż to właśnie Ty jesteś zanurzy we własnym egocentryźmie , wynika to ze sposobu jaki piszesz i w jaki odpowiadasz .Być może się mylę , jednak piszę o wrażeniu jakie odnoszę.Poczytaj własne posty i odpowiedzi jakich udzielasz i stwierdź czy czasem nie mam racji.
pozdrawiam tak mimochodem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Mimochodem nie musisz mnie pozdrawiać:) Każdy człowiek jest egoistą i egocentrykiem - o ile jest to egoizm/egocentryzm konstruktywny i w odpowiednich granicach, to jest to zupełnie zdrowy objaw.
Piszę ostro, nazywając rzeczy po imieniu, nie "owijam w bawełnę", jasno stawiam granicę, klarowanie wyrażam poglądy - z którymi nie musisz się zgadzać. Jako mężczyzna, nie staram się przypodobać otoczeniu, pisać delikatnie i "okrągle", nie bawię się w zbędne konwenanse - stąd możesz odczytywać moje pisanie właśnie w taki negatywny sposób.
Byłem w wielu związkach, mniej lub bardziej stałych, mam swoje lata - stąd w zakresie związków damsko-męskich mogę śmiało zająć stanowisko i je zajmuję.
Mój rzekomy egocentryzm, to przekonanie do własnego zdania ale z dziką ochotą wejdę w merytoryczną dyskusję.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

A na trójmiejskim forum jak zwykle ruch... Nie macie co robić w tak piękną pogodę? Zgnijecie przed tymi komputerami ;-) Trochę życia!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

nooooo my jesteśmy po dłuuuugim spacerze, nóg nie czuję:) Teraz forumowanie:P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

Nie za dobrze masz? ;-) Ja wróciłam z plaży i muszę przygotować prezentację na spotkanie.. rano muszę być w Warszawie... nie chce mi się :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Oooo jutro od 7 zaczyna się Obrona Częstochowy!! :) Wstajemy w poniedziałek rano - a tu za chwilę piątek wieczór.
W wracając do tematu, to po rozpadzie związku dobrze jest się wziąć do ciężkiej pracy. Mi zawsze pomagało, ale ja jestem facetem, więc mam bezpieczny nothing box ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

Masz potrzebę przekonania wszystkich o tym iz jesteś facetem ?? dość często to powtarzasz i zaznaczasz , dla jasności mam swoje lata , jestem też po długotrwałym związku i żeby było śmieszniej od parunastu lat prowadzę firmę , swoja dla jasności , jednak nie czułem potrzeby obnoszenia się z tym gdyż ani to miejsce ani konieczność aby o tym się rozpisywać .Ostrość wyrażania poglądów to pojecie względne , gdyż czasem ta ostrość raczej tchnie bardziej bufonadą wynikającą z przeświadczenia iż zjadłeś wszystkie rozumy , oczywiście piszę o wrażeniu , ponieważ jasność wyrażania poglądów nie sprowadza się do tego aby innych obrażać tymże właśnie przeświadczeniem o swojej nieomylności i posiadaniu jedynie prawdziwych prawd ( czyżby objawionych ?).Prostota przekazu i szczerość raczej polega na tym aby bez obrażania wyrazić jasno swoje poglądy i uwagi.W moimosobistym przekonaniu obrażanie kogokolwiek kogo sie nie zna ( a tak zapewne jest w zdecydowanej większości osób piszących) świadczy jedynie o mizerocie duchowej czy też psychicznej , dowolność wyboru.Piszesz prosto i szczerze , to jest ok , obrażasz , w tym wypadku stawiasz sie na poziomie lumpa , takie jest moje osobiste zdanie.To tak na tyle , bede miał czas , to zerknę
pozdrawiam mimochód pozostawiam w nawiasie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: rozpad związku

A kogóż to obraziłem i w jakim kontekście? Nie zdarza mi się użyć języka dosadnego wobec adwersarza, chyba że ten schodzi na taki poziom - to i owszem, może schabem w pysk dostać; widać zasłużył.
Masz odmienne zdanie od mojego - Twoje prawo.
Wyrażanie swoich poglądów, dzielenie spostrzeżeniami i doświadczeniami na temat otaczającego nas świata i przeżytych sytuacji nie postrzegam jako ekshibicjonizmu emocjonalnego.
Trwanie przy swoim zdaniu, posiadanie własnych poglądów i ich obrona nie jest żadną bufonadą. Jestem pokorny wobec swojej niewiedzy, a uparty przy sprawdzonych "na własnej skórze" tezach.
Nie rozumiem natomiast Twojego stanowiska, gdy piszesz, że obrażanie kogoś kogo się nie zna jest wyrazem duchowej/psychicznej mizerii - nasuwa się w tym miejscu logiczny wniosek, że gdy kogoś się zna, to można go obrazić i będzie to wyrazem siły ducha? :) Ok, to złośliwy przytyk:) Ale tak wynika z tego, co piszesz.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

te, monika dajesz od razu czy trzeba z toba chodzic?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

błąd w wyciąganbiu wniosku , obrażanie wogóle uważam za mierność , gdyż obrażanie to tylko pyszczenie spowodowane brakiem argumentów albo mozlkiwoscią konstruktywnego wyciągsnia wniosków i adekwatnych do nich odpowiedzie , nastomiast obrażanie nieznajomych sobie osób jest dodatkowo tchórzliwym , czyli mizernym stanem dyskusji , dlatego też ta mizerota , co do reszty to odniose się później , teraz tylko na moment zajrzałem
pozdrwiam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Moment, czyli trzy chwile:) Ale zaczekam. Lubię gorące dyskusje o_O
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

Jeśli pozwolicie Panowie, dołączę się do ciekawej wymiany zdań :).
Wydaje mi się, że obrażanie (się lub kogoś) jest bardzo indywidualne. Jeden człowiek obrazi się za coś, co po drugim spłynie i nie pozostawi wrażenia. Można obrazić prawdą, można obrazić żartem. To chyba kwestia dobierania literek/słów. Myślę, że równie dużo zależy od nadawcy obrazy, co od jej adresata. Jeśli nadawca rzuca obelgi, wyzwiska, to świadczy o nim samym. Jeśli odbiorca jest zdystansowany, czuje swoją wratość, to nie obraża się, tylko...no nie wiem, może jakaś cięta riposta zakończona uśmiechem :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

Tak jak pisałem powyżej - treść komunikatu zależy od poziomu rozumienia adresata; do tego co kwiatkiem, schabem nie zrozumie, a temu co schab dom przypomni, kwiatek zbędny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

do ~fenicjan

Racja, popieram w pełni Twoją opinię!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: rozpad związku

popierasz:) Bo cóż innego potrafisz, jak popierać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: rozpad związku

skąd jesteś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

PANOWIE po pięćdziesiątce :) (86 odpowiedzi)

Może tutaj bywają NORMALNI panowie po pięćdziesiątce, którzy chcieliby nawiązać znajomość z...

Gay Gdańsk (133 odpowiedzi)

JA 21 lat strarówka...

Moja kobieta nie ma ochoty na seks (53 odpowiedzi)

Szlag mnie juz trafia ! Doradzcie cos... Jestesmy z Moja Kobieta 9 lat razem. Jestesmy fajna...