rozterki serca...
Witam wszystkich...
Obecnie zastanawiam się jak to dzisiaj jest z miłością.Czy myślicie że toczymy ze sobą walkę płci? Czy to, że kobieta dzwoni do faceta, albo proponuje mu spotkanie mozna określić narzucaniem się? Ostatnio poznałam fajnego kolesia, przez net i o dziwo, zaiskrzyło. Spędziliśmy ze sobą kilka bajecznych dni po czym nie było mnie 2 tygodnie. Druga połowa dzwoniła, tęskniła itp. W międzyczasie wyszła sprawa wspólnego wyjazdu w zupelnie inne miejsce, gdzie ja nie potrafiłam podjąć natychmiastowej decyzji. Wróciłam wczoraj, a mój skarb:) nie dzwoni, nie odzywa się, nie odpowiada ma sms-y. Zadzwoniam sama i usłyszałam tylko"cześć, zadzwonię do Ciebie jutro, cześć"., co oczywiście nie nastąpiło. Pytam , gdzie tu logika, co to za gra i czy ze mną jest coś nie w porządku. Czy obietnica, słowo, coś jeszcze dzisiaj znaczą? Czy miłośc, uczucie, zaangażowanie, to dzisiaj przeżytek? Jeżeli tak, to jak nauczyć się nie słuchać serca, które, nie zawsze wie co robi...
pozdrawiam
Obecnie zastanawiam się jak to dzisiaj jest z miłością.Czy myślicie że toczymy ze sobą walkę płci? Czy to, że kobieta dzwoni do faceta, albo proponuje mu spotkanie mozna określić narzucaniem się? Ostatnio poznałam fajnego kolesia, przez net i o dziwo, zaiskrzyło. Spędziliśmy ze sobą kilka bajecznych dni po czym nie było mnie 2 tygodnie. Druga połowa dzwoniła, tęskniła itp. W międzyczasie wyszła sprawa wspólnego wyjazdu w zupelnie inne miejsce, gdzie ja nie potrafiłam podjąć natychmiastowej decyzji. Wróciłam wczoraj, a mój skarb:) nie dzwoni, nie odzywa się, nie odpowiada ma sms-y. Zadzwoniam sama i usłyszałam tylko"cześć, zadzwonię do Ciebie jutro, cześć"., co oczywiście nie nastąpiło. Pytam , gdzie tu logika, co to za gra i czy ze mną jest coś nie w porządku. Czy obietnica, słowo, coś jeszcze dzisiaj znaczą? Czy miłośc, uczucie, zaangażowanie, to dzisiaj przeżytek? Jeżeli tak, to jak nauczyć się nie słuchać serca, które, nie zawsze wie co robi...
pozdrawiam