Re: usadzenie gosci przy stole weselnym
U nas były trzy stoły - jeden gdzie siedzieliśmy my oraz świadkowie z osobami towarzyszącymi, drugi dla rodziny i trzeci dla znajomych. Rodzinę posadziliśmy tak, że zaczęliśmy rodzicami, dziadkami - z jednej strony moi z drugiej męża tak, że siedzieli naprzeciw siebie. Dalej rodzeństwo, chrzestni i reszta ciotek, wujków, kuzynek, kuzynów - naprzemiennie kobieta, mężczyzna. Sugerowaliśmy się przy sadzaniu też tym w jakim wieku są poszczególne osoby i czy będą dobrze czuły się siedząc obok siebie - np. nie sadzaj lepiej ciotki abstynentki obok wujka który w pierwsze pół godziny opróżni butelkę bo z pewnością ani ona ani on nie będą zadowoleni z takiego towarzysza obok siebie :)
Znajomych posadziliśmy analogicznie - naprzemiennie sugerując się stopniem ich znajomości a tych co się nie znali (bo zawsze są takie przypadki) staraliśmy się posadzić obok osób z którymi je coś łączy np praca, hobby.
Zresztą w miarę trwania wesela ludzie i tak będą krążyć po sali, przesiadać się tak jak im będzie lepiej.
0
0