Re: sala Kłosowo
Rok temu sama pytałam o wiadomości, teraz mogę podpowiedzieć. O ile nie jest za późno.
My mieliśmy na dużej sali. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Pomijam wystrój sali, który nam bardzo odpowiadał, ale poza tym świetna kuchnia, bardzo sprawna obsługa. Byli prawie niewidoczni, a jedzenie - na ile kojarzę - podawane szybko, bez przeciągania. Pokoje się sprawdziły, czyste.
Po rozmowie z właścicielem mieliśmy lekko mieszane uczucia (o tym zaraz). Ale dyrektor - bez problemów. To z nim się rozliczaliśmy. Spisał straty, których praktycznie nie było. Rozliczyliśmy.
Jedyny - naprawdę jedyny! - minus to rozmowa z właścicielem. Mamy wrażenie, że podpisana umowa była... nieco dziwna. Tylko nazwisko i pierwsza litera imienia męża, żadnych więcej danych, więc trudno byłoby nawet udowodnić, że to umowa z nim. No i żadnej wzmianki o kucharce, jej pracy, wynagrodzeniu.
Ale mimo że trochę się tego baliśmy, myśleliśmy, czy nie zmienić sali - to wszystko było zgodnie z umową ustną. Cena (a nawet kucharka wzięła troszkę MNIEJ!), dostępność, sprzęt.
Aha, duże podziękowania i uznanie dla stróża. Kilka razy go najeżdżaliśmy, i to jesienią i zimą, wieczorami, znienacka. Zawsze nas wpuścił, pokazał - kilka osób tam przywoziliśmy.
Ogólnie mamy bardzo dobre wrażenia o tej sali.
0
0