Kupiłam suknie w styczniu, zrezygnowałam z trenu, dodałam koronek na biuście.
Na przymiarce-jest tren,miało go nie być! Pani informuje mnie, że muszę zapłacic 200 zł za usunięcie. Ostatecznie nie płaciłam.
druga rzecz-zależało mi na sukni w literę A. na przymiarce dół sukni wydawał mi się mniej obfity niż w oryginale, ale pani podała mi oryginał-no zgadza się-są 4 warstwy tiulu-są.
ok, odpuszczam, może mi się wydawało...
suknie trzeba było sporo zwężać. Czekam na kolejna przymiarke=odbiór sukni.
Kolejny minus-tylko jedna przymiarka+odbiór, użyłam wielu argumentów z prośbą o kolejną przymiarkę przed odbiorem-nie ma mowy.
przed odbiorem coś mnie tknęło, i porównałam zdjecia sukni zrobione przy zakupie z tymi z przymiarki i...SZOK!
dół był mniej pomarszczony-stąd wyglądał na mniejszy,
a na górze koronki były o wiele rzadziej niż w oryginale-wyglądała jak podróbka.

PaniGosia po zobaczeniu zdjęć poinformowała,ze faktycznie mam racje, i suknia wróci do producenta-TYDZIEN PRZED SLUBEM!

Suknia wróciła i była idealna, delikatne poprawki wykonywano niechętnie.
Nie zostałam przeproszona, nie dostałam rabatu, obsługa nie poczuwa się do winy. w domu okazało się, że suknia ma 3 warstwy tiulu