sami nie wiedzą czego chcą... cz.I
osiedle jak każde inne.tak jak wszędzie są plusy i minusy.normalna rzeczywistość raz jest dobrze raz jest źle ale wydaje mi się że każde osiedle ma takie problemy.jedyna rzeczą jaka tu mnie powala to głupota ludzka mieszkańców.będąc świadkiem rozmów w autobusie w sklepie czy nawet stojąc w spółdzielni w kolejce łamie mnie w krzyżu słuchając co niektórych ludzi na temat remontów sprzątania i innych tego typu tematów.co niektórzy mieszkańcy chyba uważają się tutaj za świętych bądź Bóg wie za kogo skoro mają takie negatywne podejście i negatywną ocenę co do władz,zarządu czy nawet do swoich sąsiadów.niech w pierwszej kolejności spojrzą na siebie i na swoje postępowanie oraz niech może od czasu do czasu postarają się docenić bądź zrozumieć cudzą pracę.słuchając nieraz tego wszystkiego wychodzę z założenia,że ludzie mieszkający w bloku gdzie średnio jest ok.75-85 rodzin i z czego niech te 55 płaci czynsz a reszta nie ;chcieliby mieć granitowe kafelki na podłodze,marmurowe płytki na ścianach a jak już zainstaluje się windy to niech tez będzie i opcja że będą jeździły także w szerz na boki.
Jeżeli chodzi o młodzież,spokój i te sprawy to jest w miarę OK bo jest założony monitoring...
Jeżeli chodzi o młodzież,spokój i te sprawy to jest w miarę OK bo jest założony monitoring...