Re: sasiedzi wystawiaja smieci na korytarz - co z tym zrobic?
Ja mam tak z panią, która ma kwiaty na korytarzu. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że kwiaty sie średnio przyjeły (m.in. dlatego miała jej na korytarzu) i teraz tak naprawdę gnija...
W gruncie rzeczy nie ma afery ale padniete kwiaty średnio wyglądają gdziekowiek, a już tymbardziej w miejscu gdzie przechodzą inni.
Zastanawiam sie jak podejśc panią. Dodam, że mieszkam na dość specyficznych osiedlu w stylu młodzi, forumowi szpiedzy w akcji.
Generalnie chcę zostawić jakąś żartobliwą karteczkę przy kwiatach;)
Jeśli przyjacielskie zwracanie uwagi nie przynosi rezultatu warto zadziałać konkretnie.
Teraz czekam na natchnienie co napisać na karteczce aby może sama właścicelka się uśmiechneła:D W każdym razie kwiaty są w takim stanie, że tylko czekam kiedy zaczną mieć koleżanki muszki, a później staną sie nawozem:D
2
0