Re: seksowna rozgrzewka
~Krzychu_25
(21 lat temu)
ja również NIE jestem zwolennikiem zabaw BDSM (bo tak one się nazywają), ale też bym ich NIE demonizował.
Kaca moralnego ?? Czemu ...
Problemem jest wyłącznie _PRAWDZIWE_ przymuszanie, sadyzm, niewolenie;
sadyzm to choroba, ktora powinna byc leczona, a delikwent - izolowany od spoleczenstwa. Masochizm to sprawa indywidualna. Przymuszanie do seksu, czy przy uzyciu kajdanek czy bez, zawsze jest gwaltem, czyli zbrodnia; przemoc domowa to powazny problem, ktory trzeba zwalczac na plaszczyznie psychologicznej, psychiatrycznej, spolecznej, prawnej, i innych.
Z tymi jednakze sprawami BDSM nie ma NIC wspolnego; nie wiecej, niz zabawa w odtwarzanie bitew (rowniez II wojny swiatowej; sa w Trojmiescie kluby) z prawdziwa wojna i cierpieniami, ktore ona niesie. BDSM, jezeli odbywa sie za zgoda wszystkich zainteresowanych, to tylko _zabawa_, taka sama jak inne zabawy doroslych: odtwarzanie bitew (ang. reenactment), zabawy w kowbojow i Indian (ostatnio bardzo popularne w Niemczech) czy RPG (roleplaying) na zywo (zabawa w kostiumach i przy uzyciu niby-broni na ogol w klimatach fantasy (elfy, krasnoludy, czarnoksieznicy, orkowie, trolle, rycerze itd). Ostatnimi czasy, dorosli bardzo lubia sie bawic. Nasladuja dzieci. Szukaja nowych rozrywek, ktore pomagaja im oderwac sie od nudnej codziennosci.
Do odroznienia BDSM od przemocy domowej i sadyzmu sluzy pewna linia:
linia ZGODY ,ZABAWY i NIEROBIENIA KRZYWDY. Jezeli osoby biorace w tym udzial sie na to zgadzaja i traktuja to jako zabawe, to jest to tylko zabawa. Jezeli jednak jedna strona ma jakiekolwiek opory, a druga robi to na sile - to jest to taka sama przemoc seksualna jak kazda inna.
Osobom, ktore tak nie lubia kajdanek, proponuje zrobienie eksperymentu: kupcie w sklepie 'militarnym' (jest niedaleko mojego domu, na Lagiewnikach; oraz np. w Sopocie na Niepodleglosci, blisko centrum tego miasta) kajdanki za 20 zl, kluczyki miejcie w bezpiecznym miejscu przy sobie (np. w kieszeni) zeby w razie czego je otworzyc, i przyniescie je na jakas _prywatna_, domowa impreze (nie do klubu, bo was ochrona w nich na policje zawiezie :) ... I zobaczcie, czy w ciagu 5 minut bedzie chocby jedna osoba, co by nie chciala ich 'przymierzyc' i zeby ktos zrobil w nich zdjecie ... :)
Podobno 60% par lubi bawic sie przy uzyciu kajdanek. Sa to zwykle bardzo lagodne i wesole 'wyglupy'. Na Zachodzie ludzie sa generalnie bardziej otwarci w tych sprawach, choc i w Polsce zmienia sie mentalnosc. Ja gdy widze tego rodzaju sceny (przypadkowo przelaczajac kanaly u znajomych co maja TV - ja nie mam) - to zawsze sie zwyczajnie smieje. Nie jest to tez zakazane. W Polsce pokazy tego rodzaju odbywaja sie - z tego co czytalem - w niektorych nocnych klubach i na targach erotycznych (jak np. Eroticon).
Wiec bez przesady z tym 'kacem moralnym'. Mozna BDSM nie lubic (ja tez nie jestem tego fanem, choc przyznam , ze lubie 'ostre' kobiety :) ale to
niekoniecznie musza byc fanki BDSM; zwyczajnie wole kobiety aktywne, lekko moze nawet 'wladcze' od potulnych, cichych i niesmialych ...:)), ale nie nalezy go demonizowac, zwlaszcza ze w ten sposob - bezwiednie - odwraca sie uwage od problemow prawdziwej przemocy w seksie; przemocy bez zadnych akcesoriow, przemocy przy uzyciu piesci, albo "tylko" ostrych slow i dreczenia psychicznego; demonizujac wesolych i nieszkodliwych ludzi, ktorzy maja takie akurat zamilowania, odwracamy uwage od prawdziwych sadystow, psychopatow i zwyklych drani (obojga plci), znecajacych sie nad partnerka/partnerem i/lub dziecmi.
A co do granic tego, co do zaakceptowania ... Heh, ja moich nie opowiem :) Sa rzeczy, ktorych nigdy bym nie robil. Nalezy do nich publiczne opowiadanie o swoim zyciu seksualnym:)
Pozdrawiam Goraco!!
Krzysiek
0
0