Odkąd otworzyli ten club zostaliśmy jego stałymi kientami... zawsze byliśmy tam mile widziani i generalnie zazwyczaj fajnie się tam bawiliśmy...W przeciwieństwie do niektórych klientów, nigdy nie narzekaliśmy na obsługę, która zwyczajnie spełniała nasze wymogi:)
Jednak od pewnego wieczoru( któraś z sobót na początku września) absolutnie zmieniliśmy zdanie i nasza noga napewno już tam nie postanie! Jako selekcjonerka stała bardzo opryskliwa i nie miła dziewczyna...a żeby było śmieszniej pracowała w Boolvarze wcześniej jako kelnerka! Nie wpuściła nas mówiąc szyderczo : w tym klubie obowiązuje selekcja, nie udało się teraz proszę próbować następnym razem!...sparaliżował mnie ten tekst.Szkoda tylko, że club ten nie stara się o to aby utrzymać swój dawny-początkujący poziom i że klienci, którzy podjerzdzają pod niego porsche ubrani w "dobre" ciuszki są tak traktowani!Jesteśmy dorosłymi ludzmi, nie byliśmy także pod wpływem alkoholu no i jak już wspomniałam strój był napewno odpowiedni...Tak czy siak ale przegięli z tą nową selekcjonerką i niech zaczną najpierw od jej wizerunku i wyrazu twarzy na przywitanie!