Re: sheraton sopot - organizuje wesela?
Potwierdzam opinię Silen- chyba byłam na tym samym weselu, co Twoi rodzice. I rzeczywiście tak było jak mówisz. Siedmio- czy ośmiodaniowy obiad, a raczej jedna poracja podana na ośmiu talerzach w odstepach półgodzinnych. Na stołach- tylko zastawa, na nic innego nie było już miejsca. Może to i fajne, ze czterech kelnerów obsługuje jeden stolik (wcale nie ma ich tam cały czas), robią to tylko podając dania, poza tym, jak dostajesz o 22 kolejną część obiadu, który zaczęłaś jeść o 19 i to podawaną ceremonialnie, na 3-4 wszystkim siedzącym przy stoliku gościom, to masz już serdecznie dosyć. Mają tam swoje "standardy" np. nie mogą podać posiłków jak goście nei siedzą przy stołach- a goście, jak nie było nic do jedzenia, to wychodzili na fajkę- no i w pewnym momencie doszło do absurdu, bo nawzajem się nakręcali- nic nie było goście szli na fajkę- gości nie było, wiec kelnerzy nie podawali. W dodatku, orkiestra dostała od obsługi zakaz grania, do momentu, aż skończy się obiad. Generalnie klapa. Taki stan rzeczy i jedynie alkohol na stolikach doprowadził niektórych gości do stanu mocnej niedyspozycji. Co do ciasta, to było schowane na korytarzu, gdzie nikt nie chodził i nikt o nim nie wiedział. Państwo młodzi byli wściekli i niezadowoleni, nie mogli być spokojni i cieszyć się swoim szczęściem. Jak zapytałam "szefa obsługi", czy często organizują wesela, to odpowiedział, ze to dopiero ich drugie, bo nie codziennie w Trójmieście bierze ślub ktoś "z zacnej rodziny"... bałam sie już zapytać, czy dla innych gości też organizują wesela... .
1
0