Mam pytanie, czy są tu mamy które nie jedzą nabiału?
Moja córeczka ma skazę białkową - od 3 tygodni wyeliminowałam cały nabiał ze swojej diety i jest duża poprawa (krostki prawie zniknęły) .
Nie mam już pomysłu co jeść? Jak długo tak można ? Jak uzupełnić niedobór wapnia? Czasami mam już tego dość:((

Ja nie jem nabiału. Zamiast mleka, mleko sojowe do kawy plus takie pyszne waniliowe zamiast jogurtów. Nawet kotletów już nie panieruję, bo w bułce też jest to "świństwo". Zamiast tego płatki kukurydziane pokruszone.
Chętnie przyłączę się do pytania :))

zajrzyjcie tu:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=72213493&v=2&s=0

oraz tu:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=41731619&v=2&s=0

Dziewczyny napiszcie proszę jak się ona objawia,jak wyglądają krostki,bo boję się że u mojego synka tez moze byc te cholerstwo.

Polecam przetwory z mleka koziego; mleko do kawy, serek zółty, serek a la feta do salatek, serki do smarowania, nawet brie jest. Dodatkowo serki owcze. Zamiast masla niestety margaryna, z jajka tylko żółtko jedzone na twardo albo do panierowania. Makaron bez jajek. niestety całkowicie sie nie da wyeliminowac , bo prawie wszedzie sa jakies ilosci mleka w proszku czy jajek..:( Pocieszam ze krostki schodza faktycznie, a walczymy juz tez ktorys tydzien.

ja sama pieklam chleb, robilam schab i jadlam go na kanpaki, a poza tym jadlam ziemniaki, buraki, marchewkę, potem groszek, brokuły, i tak w kólko, wytrzymalam 6 msc ale sa mamy ktore karmia rok na tej diecie :) mnie pol roku zrobili mega spustoszenie w organimie, jeszcze pewnie wiele lat bede miec problemy z koscmi, zebami, wlosami itp. ale kazdy organizm reaguje inaczej.zycze wytrwalosci, przy drugim dziecku po 6 tygodniach odstawilam, ale ona ma nietolerancje laktozy wiec , w zasadzie mialam do wybporu odciagac 1sza faze mleka z piersi i karmic druga lub przejsc na nutri, przy dwojce dzieci odciaganie bylo nie reale wiec kajo je nutra z wielkim smakiem :) podbnie jak rok temy brat sie nim zajadal :)

witamy w klubie:D
generalnie z nabiału nic nie jem.. tylko masło... mleko kozie probowałam wczoraj ale Mały już ma krostki na mordce..;/ a poza tym nie wiem jakie kupujecie ale Danmisa strasznie jedzie chemią czy opakowaniem..;/

Obiadki to nie problem..w miare to samo tylko bez smietany, w sałatkach tylko majonez, gorzej ze sniadaniami i kolacjami.. owsianka na wodzie to moj przysmak:D (+rodzynki, banan, jablko, masło..), wedlina, mieso pieczone..
ogolnie rzecz biorac wszystko to samo tylko bez nabiału...

Odpowiedziałaby mi któraś na pytanie?Z góry dziękuję.

Aniu, wybacz ale w necie jest tyle tego, ze az szkoda czasu na pisanie.. poza tym niedawno już ktorej mamci pisałam co i jak..
eh..suche policzki, takie lakierowane, wyspaka, posuwająca sie do srodkow policzkow w strone uszu, na uszach i za uszami, sucha luszcząca sie skora na uszach... itd...

dodatkowo kupy, strzelajace o kwasnym zapachu, suche placki na nogach i rekach, w zgieciach kolanek i lokci, no i wiadomo rozdraznienie dziecka, placz, zdawanie sie ze dziecko co 1,5 godziny glodne, tzn po 1,5 godziny od karmienia wlasnie w organizmie rozklada sie bialko i dziecko wtedy placze, mama sie wydaje ze jest glodne wiewc daja cyca i takie bledne kolo, bo dziecko nie z glodu a bolu poplakuje, u nas przy kubie jedynym obajwem byly poliki lakierowane, zrobilismy badnie kalu i wyszlo ze cos uczuca, dieta eliminacyjna zaczyna sie na ogol od nabialu po wykluczeniu nabialu z deity po 3 tygodniach ponowne badanie kalu jak jest ok to robi sie probe czyli mam zjada znow cos z niabialun i znow badanie kupy jak wyjdzie kiepskie to znaczy ze mamy znaleziony alergen, jesli natmiast po wykluczeniu nabialu kupa nadal kiepska w wynikach to wyklucza sie dalej, owoce, warzywa itp tak do skutku czyli odbrej kupy.ale u mieisecznego dziecka nie stwierdzisz jeszcze alergii bo najprawdopodobniej wszystkie krostki ktore sie pojawia beda miec podloze hormonalne, no chyba ze zrobisz badnie kalu plus krew utajona w kale i bedziesz miec wynik czarno na bialym, to tyle w kwestii obajwow.

Moja Miśka miała śluz w kupce plus sporadycznie krew. Poza tym na rączce, w okolicy łokcia suchą skórę, a także częste ulewanie (ale to niekoniecznie od tego).

ale prawda jest taka, ze kazde dziecko moze inaczej reagowac na alergen, ja np, nigdy nie wiedzialam ze sucho za uszami moze byc, zaufaj mi ze jak dziecko bedzie alergikiem to tego nie przeoczysz, wiesz co jesz danego dnia i jak sie dziecko zachowuje, to zwyczajnie sie wyczuje :) ze cos mu szkodzi :)

Aniu. Jeśli chodzi o same wypryski to może być trądzik niemowlęcy. Moja też to miała. Samo przechodzi, chyba że wda się stan zapalny. Najlepiej spytaj przy okazji lekarza. Dużo zdrówka dla maluszka :)

jak juz tak o tym piszemy, to poradzcie ktore mleko sojowe kupujecie? np takie?
http://www.allegro.pl/item575065292_mleko_sojowe_bez_cukru_ekologiczne.html

Mój ma cała bużkę wysypaną,czoło,główkę na klatce piersiowej pojedyńcze.Byłam już u dwóch dermatologów,jeden kazał wyeliminować nabiał ale tak na wszelki wypadek,nie był pewien diagnozy a drugi przepisał maść i powiedział ze to hormonalne,ale nie widac poprawy,przerazają mnie te krosty.Znacie jakiegos dobrego dermatologa,najlepiej w Gdańsku?

niestety nie;/

dr. Czubek przyjmuje we wrzeszczu. namiary w necie

Nie, ale wpisz w "szukaj na forum". Wiem, że były już takie wątki :)
Musisz uzbroić się w cierpliwość. Zarówno jeśli to od nabiału, albo hormonalne, to trochę potrwa zanim znikną krosty.

Co do mleka sojowego miałam do tej pory jedno z Biedrony, ale nie pamiętam nazwy, tylko cenę (ok. 5 zł) i alpro soya (waniliowe i czyste).
A może wiecie o jakiś mlekach w mniejszych (niż 1 L) pojemnościach?

Tylko że to już trwa jakieś dobre dwa tygodnie jak nie lepiej,a ja nie wiem co robić,co mam jeść i wogóle.Nie potrafię być na samym mięsie i wędlinach.

tym bardziej ania jelsi to juz trwa dwa tygodnie to wskazuje na hormonalna, bo praktycznie promil dzieci ma skaze do 12 tygodnia zycia, skaza raczej po 12 tygodniu sie ujawnia,ale wiadomo sa wyjatki od reguly, po co sie zamartwaic zrob badanie kalu i bedziesz miec jansosc,

U nas objawiło się suchymi policzkami z krostkami i suche uszka. Po odstawieniu nabiału jest wyraźna poprawa.
Również kupuję mleko kozie, jem chleb razowy z wędliną, bez żadnego masła, na obiady głównie piersi z kurczaka w sosach nie zabielanych lub z grilla, rosołek lub jarzynowa bez śmietany i tak w kółko:((
Jak mam ochotę na jogurcik to robię sobie kisielek, ale powoli też mi zaczyna brzydnąć.
Małą dokarmiam nutramigenem (wieczorem wypija ok120 ml.). Pije bez problemu, ja raz tylko spróbowałam (fuj!) Więc zastanawiam się czy nie przejść na nutramigen całkiem?

Aha wołowina i cielęcina u nas też odpada - na drugi dzień pojawiają się znowu krostki:(

bo to nie wystarczy wykluczyc nabial, wykluczq sie wszystko co od krowy czyli miesko tyz :) dzieci z alergia najlepiej jest karmic do 6 msc zycia, i ja tak robilam z kajem sie nie dalo bo ma dodatkowo nietolerancje laktozy, wiec u niego nie bylo wyboru musi byc nutra.
ja mimo wszystko bym karmila.

Mam pytanie na temat zup. Czy można jeść zupkę z wołowiny bez mięsa, czy nawet wywaru nie można?

Karmię już 9msc małą alergiczkę.
Jem: ryż, pieczywo z lokalnej piekarni, margarynę bezbiałkową, jabłka, banany i mięso z indyczki, dżem.
Ciasteczka Digestive i holenderskie (jeśli mam ochotę na deser) sama często piekę chleb i robię lody sorbetowe z bananów i malin.
Długo nie jadłam wędlin ze sklepu (trzeba starannie studiować skład, często zawierają i białka mleka i soję i laktozę).

Niedawno włączyłam fasolę, ogórki, cebulę, pstrąga, wieprzowinę.

Silną reakcję alergiczną obserwowałam po marchewce, ziemniaku, buraku, brokułach, gruszkach, winogronach, brzoskwiniach itd...

To moje drugie alergiczne dziecko; synka karmiłam rok, byłam na podobnej diecie - zapewniam, że można przeżyć i dobrze się trzymać.
Wapno trzeba suplementować i brać witaminy w razie potrzeby.
Zapraszam na forum tematyczne, tam mamy dzieci z alergią wymieniają się doświadczeniami:
http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/

Bardziej uczula zawsze wywar, niż mięso z wywaru (niemowlętom też podaje się najpierw mięso i zlewa wywar) a wołowiny w ogóle nie polecam przy dziecku z alergią na białka mleka. Kurczaka także nie...

Czy Wasze dzieci przy tej alergii bolą brzuszki? bo moje dziecko wyrabia cyrki przy cycu, widać że brzuszek nie daje mu jeść, je je i sie wije potem i się przez to też nie najada, krostki też ma i jedna pediatra powiedziała że to ewidenta skaza białkowa, ale zastanawiam się czy tylko, po odstawiłam juz dawno nabiał, nie jem też produktow ,które mogłyby zawierać jajko czy mleko,a krostki nadal są i bóle brzuszka tez, pomimo stosowania debridatu i Sab Simplex

Witam
W moim przypadku to NIETOLERANCJA LAKTOZY czyli bialka mleka krowiego. Moje juz 2 dziecko na okropne kolki wiec wyeliminowlam z diety CALA KROWE. Ani miesa ani mleka.
Trzba czytac etykiety - nawet suchary maja w sobie mleko!
Jesli chodzi o jedzenie mamy karmiacej to polecam:
1. Margaryna- czytaj sklad bo w wiekszosci jest dodatek mleka! ja kupuje rama olivio lub delma
2. Mleko Kozie i jego przetwory, UWAGA tylko dla smakoszy gdyz mleko kozie jest specyficzne ja to nazywam "smierdzi Capem" osobiscie daje rade wypic kolo 150 ml mleka i jogurty kozie bez ograniczen. Serek - dla mnie paskudny, maslo- jeszcze nie probowalam.
3. Parowki indycze- czytac sklad! czesto jest dodane mleko
4. Dzem na chleb - jest tyle smakowych ze jest w czym wybierac
5. Ryz zapiekany z jablkiem- pycha
6. Pieczenie miesne ( schab, piersi) jako wedlina na chlebek
7. Platki sniadaniowe- Od Nestle FITNES
8. Mieszanki zboz otreby + inne jako dodatek do jogurtu koziego
9. Zupy na wieprzowinie - jarzynowa, krupnik, marchewkowa, dyniowa, rosolek, zmiemniaczana, ryzowa
10. Ryba pieczona, pulpety, pieczone miesa, kaczka,
11. Pieczywo tylko z pelnego przemialu, bez slodkich bulek ! Do rogali czy maslanych dodaje sie mleko!
12. Ziemniaki, kasze drobne-gryczane, ryz
13. Na przekaski: biszkopty, paluszki, owoce

Nie jest tak zle :)
Mnie pociesza fakt iz w koncu maluszek sie nie meczy, ja przesypiam noce i chudne po ciazy :)

laktoza to cukier mleczny a nie białko mleka krowiego...

nietolerancja laktozy to , brak rozkładu cukru (laktozy) przez organizm maluszka, tu nie wtsrarczy dieta bez krowy, bo laktoza to pierwszy i podstawiwy skladnik mleka matki, wiec albo odciagasz mleko pierwszej fazy (najbardziej bogate w laktoze) albo dajesz mleko o znaczym stopniu hydrozliy, (nutramigem, progestimil) a skaza bialkowa, to alergia na produkty pochodzace od krowy i tyle w temacie.

Przepraszam- pomylka z mojej strony
Oczywiscie mialo byc NIETOLERANCJA LAKTOZY cukru z mleka krowiego.
Od laktozy z mleka krowiego maja wzdecia i gazy - kolki.
W starszego minelo w wieku 4 miesiecy.