slaaaaaaaaaaaabooooo
a ja skryykuje aranzacje wnetrz GB!tragedia!mozna powiedziiec ze wszystko na jedno kopyto, tak samo jak w madisonie,tak samo jak w alfie i tak jak w manhatanie.I wszedzie dopelnieniem jest Sph..x! super zarlodajnia ktora nadaje "charakteru".Najgorszym bledem jest projekt restauracji i ustawienie stolikow.Komicznie to wyglada kiedy ludzie z siatkami lawiruja miedzy stolikami, uwazajac aby nie potknac sie o noge pani relaksujacej sie przy kawie.Ci drudzy z kolei siedza majac nadzieje ze nieoberwie sie im jakas siatka po glowie i kawe uda sie jednak wypic do konca.Polecam kiedys udac sie do Manufaktury, gdzie restauracje skupione sa w jednym miejscu na poboczu od sklepow, gwaru i glosnych zakupowiczow!zrelaksowac sie mozna kulturalniej i nikt nie podglada cie pijac goraca czekoloade jak biegasz z wywieszonym jezykiem!ps.cieszylabym sie takze gdyby w kazdej z galerii naszego miasta pozwolono nam zasmakowac innej kuchni ale chyba po kazdych zakupach jestesmy skazani jest to samo.