słodko, część druga ;)

Zakładam nowy wątek, słodycze stały się niemożebnie długie i nie mam już do nich cierpliwości ;) Będę sobie grać i pisać, zapraszam do wspólnego działania, razem przetrwamy tę kwarantannę ;) Na początku tejże miałam nastrój bojowy i obejrzałam sobie Orzeł wylądował oraz Działa Nawarony ;) Ostatnio zaś nadrabiam nowości filmowe, wybrałam Małe Kobietki i choć widziałam już dwie wcześniejsze ekranizacje i czytałam książki to nadal się wzruszam
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Edit
Jeśli chodzi o prowincję filmową, to przychodzi mi na myśl Księgarnia z marzeniami, Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek, ten ostatni z elementami wspomnień wojennych bohaterów. Jest jeszcze Moja kuzynka Rachela, ale to prowincja dworkowa, za to historia przednia! I Ktoś we mnie, też prowincja dworkowa, ale zubożała, za to z duchem we dworze ;)
Może coś Ci będzie odpowiadać, Ann :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Faktycznie, koleżanka Vi wciągnęła się w kino wojenne, ostatnio obejrzałam Czas mroku ( świetny Gary Oldman ) i Midway ( świetne sceny batalistyczne...i te samoloty
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Aby zachęcić
https://youtu.be/7_EqHMcF3bY
A może są bzy doniczkowe domowe?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Szkoda bardzo, ze nie jestes w moim poblizu.
Chodzi za mną bez.....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam w pobliżu. Od groma. Ino to inne pobliże ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7

Kto w poblizu ma na zbyciu bez? Duzo bzu?
Poza tym mam interes do koleżanki Vi (I jak ktoś inny coś wie to też proszę polecic). Pisałaś, że ostatnio wojenne filmy oglądasz, ale może przez przypadek masz do polecenia jakiś film, którego akcja dzieje się na jakieś prowincji angielskiej?
Obejrzałam ostatnio serial "DR martin"... dla mnie po prostu rewelacyjny.. A sama postać doktora Martina to cudo...
Miłego dnia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Aaaa,prawda! film z piękną Moniką nazywał się "Bracia Grimm" :) a kreacja nazywa się zła królowa
A oglądałaś może "Pan życia i śmierci ?" z Nicolasem Cagem! Nie lubię go, ale film fajny, o handlu bronią
A typowy wojenny, o konflikcie na bliskim wschodzie "helikopter w ogniu" super ujęcia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7

O, Parszywa dwunastka to klasyk. Widziałam :) Może coś jeszcze? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Parszywa dwunastka jeszcze jest z tej serii, kiedy było sporo aktorów, co wyglądali na twardzieli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Tytuł chyba jest inny, właśnie "Bracia Grimm" ;)
Ja ostatnio oglądam kino wojenne, Tylko dla orłów, Działa Nawarony, Orzeł wylądował i ostatnio Złoto dla zuchwałych :) Czekam na jakieś ciekawe propozycje ;) Dopiszę do listy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej, dzieciaki! Lubicie bajki braci Grimm? A Monikę Belluci? A klimat filmów Tima Burtona? To zobaczycie film "Zła Królowa "
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7

A pewnie. Nie widzę powodu ;) Skoro i tak wszystko pozamykane ;) A maseczka i okulary skutecznie mnie osłaniają ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Posty mi się pomieszały ;)

Jak widać na załączonym, mi również :)

> Lustro mi też paruje, ale to mi nie przeszkadza

Rozumiem. Przestałaś się golić. Słyszałem, że to taka nowokobieca moda ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Sadulu, powiem więcej.To była porada od Mansona ;) Posty mi się pomieszały ;) Niedobrze. Trzeba poćwiczyć pamięć ;)
Lustro mi też paruje, ale to mi nie przeszkadza ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

@Vi:

Psikacz anti-fog ze sklepu motoryzacyjnego to porada Kocia, nie moja ;)
Ja od lat ich nie stosuję, bo trafiałem na preparaty o dosyć wątpliwej skuteczności. Zresztą - przy sprawnym nawiewie, suchych dywanikach i drożnym odpływie na podszybiu, z parowaniem szyb kłopotów być nie powinno. O ile nie wozi się kogoś (lub samemu nie jest) po piwku :D
Natomiast mogę polecić, z najwyższym co prawda obrzydzeniem, piankę do mycia szyb od pewnego sekciarskiego systemu sprzedaży bezpośredniej. Nie wiem, co prawda, czy oni jeszcze w ogóle istnieją, ale pamiętam, sprzed lat, że ich pianka działała rewelacyjnie. Jedyny środek, dzięki któremu mogłem się golić bezpośrednio po wyjściu spod pryszcza, bez wycierania zaparowanego lustra :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Sadyl, rzadko bywam w sklepach samochodowych, żeby nie powiedzieć, wcale ;) Nie odczuwam takiej potrzeby. Poza tym, nawet nie wiem, gdzie taki jest u nas ;) Znajoma moich rodziców poradziła myć szybki płynem do mycia naczyń, spróbowałam, ale za wiele to nie dało. Uważam, że to parowanie ma coś wspólnego z pogodą, wczoraj było słonecznie i ciepło i było ok, a dziś, kiedy jest zimno i mokro, ledwo wyszłam z domu to oślepłam. I szłam bez okularów.
Manson, mam nawet skarpetki we wzorki kaszubskie, najbardziej odjazdowe są czerwone ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chwalić Boga! Cudowność nad cudownościami.
Nie oglądałam ale jak ja s ł u c h a ł a m. Głosu, akcentu, rzeczowej i namiętnej instrukcji działania :D
Nosiłabym ten straszny czepek na oczy bez wahania, byleby motywować tego Geniusza.
Szaleństwo 8D
"It is I" sadyl, klękajcie narody :*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nadmuch na szyby się sprawdza

https://www.youtube.com/watch?v=6aFlKZ_VadI
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 7

E tam, człowiek jest wszystkożerny, kwestia stopnia głodu, przypraw i dyskrecji kucharza :P
Ostatnio też miałam minę ekspedientki "Nie wiem kim jesteś ale cię obsłużę" bo zapomnialam zdjąć okulary przeciwsłoneczne
A anty-para samochodowa kiepsko się sprawdza przy okularach, chyba że codziennie trzeba by było siedzieć i ją nakładać (przetestowane)
poza tym okulary na zewnątrz zawsze są zimniejsze niż twarz a para wodna zawsze skrapla się na najzimniejszym punkcie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

Och, zapewne. Kiedyś tam.
Majkl zrazu na Helołin usmażył z imbirem, chili i czosnkiem larwy morwowców. Jakkolwiek wiem, że to same proteiny, i jadalne, i żarcie przyszłości, to jednak odebrałem to jako disgastink.
Koty zapewne są jadalne, ale ja też się nie będę upierał, iżbym koniecznie ja je musiał jeść.
A dzisiaj obrywam młodziutką pokrzywę i robię zielone kluski.

Bardzo mi się podoba maseczka w kaszubskie wzory, ma moc. Ja obwiązuję łeb kefiją, w stylu pirackim. Na początku jak wszedłem do wiejskiego sklepu to musiałem ich zapewniać, że to klient, a nie napad.

Na okulary zakupisz w każdym sklepie samochodowym płyn typu antifog. Zwykle w spraju. Napylasz na szkiełka, przecierasz i zapominasz o parowaniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Ankieta do pracy dyplomowej (4 odpowiedzi)

Dzień dobry, prowadzę badania na temat zagrożenia przestępczością kradzieży i kradzieży z...

Muza musi grać. (2366 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Jeśli dziś piątek, to czytamy Ziemkiewicza (45 odpowiedzi)

Dziś piątek, dzień postny, ale Ziemkiewicz nie zważa i daje czadu:...