smacznie, ale...

W Cozzi byliśmy kilkakrotnie, za każdym razem jedzenie nam baardzo smakowało, stąd padł pomysł na zorganizowanie tam w kilkuosobowym gronie urodzin.
Pierwsze zdziwienie nastąpiło, kiedy rezerwując osobiście stoliki i wybierając menu poprosiłam o 'ulokowanie' nas w konkretnym miejscu - na kanapie - a usłyszałam odpowiedź, że to raczej nie będzie możliwe, bo o tej godzinie jest sporo gości...?! Nie rozumiem zupełnie co to miało oznaczać, ale suma summarum stanęło na moim.
Po drugie - obliczając koszta całej imprezy na koniec padło sformułowanie "no i oczywiście jakiś napiwek dla personelu". To chyba ja decyduję, czy zostawiam napiwek, czy nie. A w 99% przypadków zostawiam i taki komentarz jest zbędny.
Rozliczając się już w dniu urodzin po raz kolejny mi o tym przypomniano, co już było dla mnie niepoważne i pomimo, że zostawiłam 10% to teraz żałuję, bo za takie dopominanie się o napiwki należało się znacznie mniej!
Na plus była na pewno obsługa, kelnerki bardzo miłe, wszystko było dobrze zaplanowane i przygotowane. Dania także pyszne.
Radzę także przy takich imprezach dokładnie sprawdzać rachunek - ja dopiero w domu zorientowałam się, że zapłaciłam za dużo.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smacznie, ale...

wg mnie może być coś takiego z czym sam się spotkałem pracując za granicą - np do grupy powyżej 6 osób zostanie dodane 10% serwisu czy coś w tym stylu. chodzę tam z narzeczoną co jakiś czas i nie mogę narzekać.pzr.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: smacznie, ale...

Zadanie obslugi o jakikolwiek dodatek poza rachunkiem jest skandaliczne. Nie wiem gdzies Ty bywal za granica...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: smacznie, ale...

zastanawia mnie kim jest Pan Juliusz Cezar, skoro tak pieczołowicie komentuje każdy negatywny komentarz o Cozzi... Czyżby dopominający się o tipy Pan menedżer? ;]
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0