spotykacie sie z sasiadkami i ich dziecmi?
Jak w temacie.Chodzi mi o to, ze mieszkam w bloku na Przymorzu dzie nie ma placu zabaw pod domem;-)..
Najblizszy jest w parku nad morzem.Kiedys jak bylam mala wszyscy z bloku sie znali i wspolnie bawili przed domem..Teraz podworka sa puste i przez to dzieci z bloku nie maja sie gdzie poznac.
W sumie mam jedna sasiadke z ktora sie odwiedzamy,bo mamy maluchu w tym samym wieku.
Szkoda mi troche takich klimatow za moich czasow.Wlasciwie z sasiadami sie nie znamy, wiec i o przyjaznie dla dzieci trudno....
Jak jest u Was? :-)
Najblizszy jest w parku nad morzem.Kiedys jak bylam mala wszyscy z bloku sie znali i wspolnie bawili przed domem..Teraz podworka sa puste i przez to dzieci z bloku nie maja sie gdzie poznac.
W sumie mam jedna sasiadke z ktora sie odwiedzamy,bo mamy maluchu w tym samym wieku.
Szkoda mi troche takich klimatow za moich czasow.Wlasciwie z sasiadami sie nie znamy, wiec i o przyjaznie dla dzieci trudno....
Jak jest u Was? :-)