Re: standardowy serwis z pewnymi atutami
~nadal klient
(13 lat temu)
lekkie rozczarowanie opiniodawcą... fajnie powiedziane.
tak wiele razy u Was byłem i dlatego uważam, że mam pełne prawo do opinii na temat Waszego serwisu. Poza tym mieliście czasem problem z ustaleniem przyczyny usterkii lub awarii co pomimo zapłaty nie zakończyło się na naprawie w Waszym serwisie. No ale "Pan czesio poświęcił na to 2 godziny więc muszę Pana z bólem serca obciążyć tą kwotą". Taka mniej więcej była Wasza odpowiedź. Jakieś czynności wykonaliście, coś tam poczyściliście, nasmarowaliście. ..ale niestety nie to co trzeba więc podarowałem sobie przyjazd po raz 3 czy czwarty i naprawiłem samochód we własnym zakresie. Innym razem podczas naprawy przestało działać cos innego , szczęśliwie skończyło się na tylko prawie moim zawale jak usłyszałem kwote , po czy okazało się ze ostatnia naprawa jednak nie zakonczyła się sukcesem i ponowna naprawa tym razem skuteczna spowodowała , że to co się niby potem popsulo jednak działa. A już wmawiano mi , że to , że sie popsuło akurat teraz podczas pobytu samochodu w Waszym warsztacie jest czystym przypadkiem i że to moglo sie w kazdej chwili zepsuc.
Inna rzecz, serwis okresowy, niby prosta sprawa, ale specjalnie czekałem czy coś Panowie z serwisu powiedzą na to , że jest za mało płynu chłodzącego. Może się mylę ale to chyba wchodzi w zakres przeglądu. Niestety nie dośc ze nie dolany , to nawet pies z kulawą nogą nie szczeknął, że płynu za mało. Zastanawiam się czy pozostałe rzeczy zostały sprawdzone prawidłowo. Miałem im o tym powiedzieć, ale zwyczajnie zapomniałem podczas przeglądu i tak wyjechalem wierząc , ze wszystko jest OK.
A teraz coś dobrego, rzeczywiście zdażyło mi się wyjechac zadowolonym, wtedy kiedy to po powtórnej albo potrójnej wizycie w tej samej sprawie wreszcie udało sie naprawic samochod. Naprawdę wyjeżdżałem wtedy zadowolony i wdzięczny, że wreszcie Serwis zdołał mi pomóc.
O kosztach: nigdy nie chciałem jak najtaniej i nie kwestionowałem cen w moim poprzednim wpisie. Przeciwnie płacąc więcej niz w byle garażu spodziewałem się odpowiednio lepszej jakości.
Nie wiem co tak ubodło Pana serwisanta, który odpisał na mój wpis . Napisałem, że nie mam zdania czy chciałbym polecić ich warsztat innym. Bo nie mam zdania. Nie wyróżniają się nadmiarem kompetencji w porównaniu do innych warsztatów. Jednak muszę powiedzieć , że czasem angażują się ( szczególnie Pan Artur) w naprawę jak jest jakiś większy problem. I to jest na pewno plus dla warsztatu. W sumie tylko dlatego naprawiałem samochód w tym serwisie. Gdzie indziej chyba nie jest diametralnie lepiej jeżeli chodzi o Volvo...
A z tego to już nie wiem czy śmiać się czy płakać: zawsze znajdzie się "ktoś" , który miał większe oczekiwania co do naprawy swojego auta w stosunku do swoich możliwości finansowych.
Czy to znaczy, że można naprawić coś połowicznie w zalezności od możliwosci finansowych? Np. zrobic połowe przeglądu okresowego za pół ceny??? He he. Czy może, po naprawie ustalone wczesniej koszty cudownie się rozmnażają ?
Mi chodziło raczej o to żeby samochód w ogóle został naprawiony. A koszt ustalam przed naprawą, ew. po diagnozie i co do kosztów i cen nie odnosiłem się w moim pierwszym wpisie.
Mój nieco przydługi wywód zakończę tak: Serwis nie jest ani super dobry ani bardzo zły. A z opinii sugeruję żeby czerpać informacje od klienta ku polepszeniu jakości obsługi , a nie rozczarowywać się opiniodawcą.
pozdrawiam
2
0