moja Ala (20 miesięcy) stawia nóżki do środka, wygląda to naprawdę brzydko, ponieważ mieliśmy wcześniej dydplazję biodra konsultowaliśmy się u dra Sielliwończyka, tylko, że on się tym "gołębim chodem" nie zajmuje, powiedział, że nie ma specjalnie na to rady, a z dzieckiem wszystko ok.
problem w tym, że moim zdaniem Mała stawia nóżki coraz gorzej i zaczyna mnie to naprawdę martwić

jeśli macie jeakieś doświadczenia, albo znacie jakiś specjalistów napiszcie proszę

koje dziecko stawia nogo do srod. i ortopeda kazal zamowic jej wkladki korytkowe

a w jakim wieku dzieko i jaki lekarz??

nie tylko wkładki się stosuje ale też ćwiczenia.
Z tego co pamiętam to moze byc "koślawość kolan" i stąd ten chód tak wygląda. U tak małego dziecka wszytko jest do wyćwiczenia i naprawienia
Koniecznie idź do innego ortopedy

tylko do jakiego??

moje dziecko ma 2,5.najpierw poszlam do pediatry aby zobaczyc czy koslawi nogi a on dal skierowanie do ortopedy.poszlam na nfz.nie musisz miec jakis mega dobrych lekarzy do takiej przypadlosci.i ten ortop.wlasnie przepisal owe wkladki

eh mój starszak też ma koślawe kolana,przez co właśnie stawia do środka stopy; jak był młodszy chodziłam na nfz na wałową,kazał czekać i zwiększyć ilość wit.D. W wakacje byłam prywatnie u ponoć super ortopedy Tomasza Mazurka,to też powiedział,że to jest w normach fizjologii,powinno się samo skorygować do 5-6 roku życia... nie zalecił żadnych wkładek ani ćwiczeń,sama nie wiem; syn chodzi fatalnie (i chyba przez to nie lubi długich spacerów), a ja nie wiem,czy szukać dalej, ciągać go po lekarzach,czy czekać....

przerobilam 5 ortopedów i każdy co innego mówil i radził.wewnętrzna rotacja stóp ma przyczynę w biodrach lub miednicy, czasmi wynika z niskiego napięcia miesniowego, można to cwiczyć, ale nie zawsze sa efekty, dziecko bedzie chodziło raz lepiej raz gorzej, gorzej jak nagle urośnie. Spróbuj buty elefanty, one mają płaskie wkładki w środku, w bartkach dziecko bedzie Ci chodziło jak gołab, bo mają wypukłe wkładki. Po 3 roku życia można włożyć wkładki pronujące, prędzej nie, bo poduszeczka na stopie jeszcze pracuje i nie można jej obciążać.

pilnuj żeby mała nie siadała - układała nóg w kształcie litery W, jak siada , bawi sie, nogi do przodu, prosto.

dzięki za odpowiedzi :) w takim razie poczekam do bilansu dwulatka, a na razie będę dalej walczyć z ćwiczeniami, a co do siadania, to najchętniej pupkę między nóżki, czyli litera W