strach i prezerwatywa.

Zeby nie byc posadzony o watki smutne i wesole,
o proby siania zametu postanowilem zaczac cos nowego.
Troche nietypowego.
Zakladajac ze wszyscy ktorzy bywaja na tym forum zaczeli zycie dorosle(seksualne)odpowiedzcie czy zabezpieczajac sie prezerwatywa
chronicie sie przed ciaza czy choroba?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Dlaczego wykluczyles Antego? Dyskryminacja?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Nie wykluczylem.
Przeciez pisal kiedys ze wie co do czego sluzy.:)))))))))))))))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

przed ciaza
z tym, ze jednak najpierw rozmawiam z partnerka

wychodze z zalozenia, ze tak jak ja mam prawo wiedziec, czy wszystko jest ok, tak samo ona

a, i nie uprawiam przygodnego sexu na jedna noc, wiectym bardziej ochrona przed choroba odpada

Manor, Pimp, a jak jest z wami? bo rozmawiacie, ale troche nei w temacie?

Pimp, ty caly czas posadzasz Antego o dziewictwo, jakis kompleks na tym punkcie? ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Big Cat, nie posadzam tylko wiem bo mowil. Antego jako cnotke jest truno pominac przy takim temacie. Sam komplesow nie posiadam, no ale ze wzgledu na moje zdecydowane preferencje, jedynie panie moglyby sie tu wypowiedziec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Manor napisał(a):

> Nie wykluczylem.
> Przeciez pisal kiedys ze wie co do czego
> sluzy.:)))))))))))))))))
>

Ale co sluzy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

I do czego to cos ma sluzyc? i co to jest ta prezywa, prezerwywa, prezerwatywa czy jak sie to cos nazywa? prosze panow znajacych sie i doswiadczonych o wytlumaczenie, tylko nie mowcie tej wersji o zwierzatkach bo ja znam i nie rozumiem;) zreszta one chyba nie uzywaja prezerwatyw;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Sama nie wiem...to zależy, czy pragnie się dziecka...(bo choroba nie wchodzi w grę)

i co z tego, że pragnę..., skoro jeszcze nie mogę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Moje partnerki zawsze po podjęciu wspólnej decyzji, że potrwa to trochę dłużej brały tabletki lub zastrzyki hormonalne (te które wcześniej tego nie robiły). Wiem, że zdania co do szkodliwości są bardzo podzielone, ale niestety dla facetów nikt jeszcze nic pewnego nie wymyślił, a prezerwatywa jak juz napisałem w innym wątku, jest wg mnie przeznaczona na kilka pierwszych razów, kiedy jeszcze istnieje większe zagrożenie zarażenia się jakimś paskudztwem, lub poczęstowania kogoś czymś takim, o czym w danym momencie możemy nie wiedzieć. W momemcie kiedy zaczynała się zacieśniać więź między mną a kobietą nie mogło być mowy o używaniu prezerwatywy, bo dla mnie seks z prezerwatywą to marna imitacja prawdziwego zbliżenia fizyczno-emocjonalnego. Oczywiście kilka razy przed podjęciem "poważnych" decyzji zaciągałem partnerki do zrobienia sobie wspólnego badania na HIV...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Gizmo ... to dlaczego z żadną z nich nie jesteś ?????? :)))
Skoro nie używałeś gumki - byłeś nastawiony na 100 % potomstwo.
Czyli ... jeśli z żadną z nich dotąd nie jesteś - tzn. że to nie było nic poważnego. (uważasz że niezakładanie gumki to powaga związku)
Oczywiście co do tego stwierdzenia mogę się mylić - bo i takie sytuacje są poważne co do związku. Ale jeśli nie używałeś antykoncepcji to także "narażałeś" kobietę na przymusowe macieżyństwo, a to jest niedobre, niedobre do wspólnych planów życiowych nawet mimo wielkiego uczucia ..... które się i tak skończyło (może okazało się że nie było takie wielkie ... )
pozdrawiam :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

oj opornik... antykoncepcja, mimo, że dotyczy obu partnerów, w obecnych czasach jest "domeną" kobiet. Moje doświadczenia z prezerwatywami są niestety niezbyt ciekawe. Bo, mimo, że używałem dobrych, kilka porwałem w drobne strzępy. Albo jestem takim dobrym (energicznym) kochankiem, albo co bardziejprawdopodobne, prezerwatywy są do niczego ;-) Tym bardziej, że jeżeli seks trwa 30 sekund to może i prezerwatywa wytrzyma, ale jeżeli stosunek trwa 2-3h nieprzerwanie to żadna nie ma szans ;-)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

oj Gizmo .... chwalipięta !! :)))))))))))))))))
już widzę jak do Ciebie się ustawiają same panienki - i zalewają dziesiątkami postów o uwówienie się z Tobą :))))))))))))))))))
powodzenia !! ;))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

opornik napisał(a):

> oj Gizmo .... chwalipięta !! :)))))))))))))))))
> już widzę jak do Ciebie się ustawiają same panienki

Za te panienki to one mogłyby się na Ciebie obrazić, oczywiście gdyby Cię znały ;-) Raczej dziewczyny i kobiety w wieku od 17 do 45...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

heheheh...nie towarzyszy ci czasem gizmo zapach palonej gumy jak tak energicznie 2-3 godzinki pokochasz sie z jakąś dziewuszką ???
prezerwatywa mówię zdecydowanie nie!! no chyba że robie to w miejscu gdzie nie wypada za bardzo zostawiac sladów po sobie albo z dziewczyną która znam 3 godziny ;)).
w dzisiejszym świecie uwazam gumki za przestarzałą metode antykoncepcji i jedynie bariera jaką tworzą przed ew.chorobą jeszcze je jakos tłumaczy.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Nie uzywam.
Raz sprobowalem i wiecej nie nakladalem.
Oczywiscie tamta zdjalem.:)))))))))))))))))))))))))))
Nie lubie smakowac czegos w opakowaniu.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Manor napisał(a):

> Nie uzywam.
> Raz sprobowalem i wiecej nie nakladalem.
> Oczywiscie tamta zdjalem.:)))))))))))))))))))))))))))
> Nie lubie smakowac czegos w opakowaniu.
>

No to jesteś nieźle wygimnastykowany, bo ja niezależnie czy lubię smakować w opakowaniu czy nie i tak bym sobie nie sięgnął...
No tak, przyszły mi na myś jeszcze inne możliwości:
1. jesteś słabo wygimnastykowany, ale masz ogromnego "potwora",
2. Twoja partnerka życiowa jest mężczyzną i wtedy nie musisz smakować u siebie ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Pewnie to 1, i to swiadczy ze nie jestes idealem:P...cwicz!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

No i dalem sie trafic:))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Faktycznie zle to ujalem,ale nie bede sie tlumaczyl.
Pogorszylbym sprawe.
To nie potwor.
To przejezyczenie.
Bo wiadomo ze wszystko jest na jezyku oparte.:)))))))))))))))))))))))))))))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

To ja juz wole byc prawiczkiem niz robic takie swinstwa jak wy:P
sam sobie, lub z innym facetem....fujjj
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

To znaczy, że lepeiej wcale ?!?!?!?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Ciekawe dlaczego żadna forumowiczka nie komentuje Twojego dziewictwa, przecież to takie słodkie ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:)


Mozesz sie w gumowe cialo obce przyodziac dopiero na ~2 minutki przed koncem..skoro tak szalejesz przez 2-3 godziny:)
Skad ci przyszlo do glowy, zeby miec zalozona gumke przez caly czas trwania stosunku???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

hmmmm... Pewna Dziewczyno proponuje przeczytać instrukcję np Durex, albo cokolwiek na temat prezerwatyw :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)


Gdyby stosować się do wszystkich instrukcji życie byłoby nudne i niezbyt przyjemne...
Chociaż, jestem tylko dziewczyną, co ja mogę wiedzieć???
Nic:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


Facet chyba powinien wiedziec, kiedy musi sie, ze tak powiem, opancerzyc?

A moze ja malo wiem o facetach...
Pewnie tak:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

pewna dziewczyno ... to chyba nie jesteś tą osobą która kiedyś na jakimś forum napisała że kiedyś to połknęła i myślała że będzie w ciąży ?????
:)))))))))))))))))))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


To ja, to ja!!!
Skad wiedziales???

:))))))))))))))))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

Powinność się dziewucho mocno "podedukować" i to raczej bardzo szybko. Takie używanie prezerwatyw o jakim piszesz nie ma najmniejszego sensu, bo szalone plemniki znajdują się nie tylko w samej spermie, ale również w płynie nawilżającym, który nie tylko wydzielają kobiety ;-)))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

gizmo napisał(a):

> Powinność się dziewucho mocno "podedukować" i to raczej bardzo
> szybko. Takie używanie prezerwatyw o jakim piszesz nie ma
> najmniejszego sensu, bo szalone plemniki znajdują się nie tylko
> w samej spermie, ale również w płynie nawilżającym, który nie
> tylko wydzielają kobiety ;-)))))))

Ten plyn, z tego co wiem, to na krotko przed orgazmem sie wydziela.
Ale moge sie mylic:)
A jesli chodzi o zakladania gumki na moment przed-pisalam to w odniesieniu do superwyczynowca, ktory szaleje przez 2-3godziny.
Tobie moze wystarczy 1 minuta, a wtedy faktycznie trzeba prezerwatywe zalozyc przed penatracja;)

Zreszta...
Mnie ten problem i tak nie dotyczy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


O, wlasnie zauwazylam, ze to ty jestes ten superwyczynowiec..
Heh, ups...sierotka ze mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


O, to ty jestes ten superwyczynowiec...
Heh, sierotka ze mnie.
:)))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

Dzięki za komplement ;-)))))
Ten płyn wydziela się nie tylko przed stosunkiem, ale nawet w trakcie pieszczot, przy założonych spodniach i gatkach.
Ja naprawdę nie piszę tego, żeby kogoś obrazić, albo żeby się pochwalić, że wiem, ale po to żebyśmy przestali się wreszcie rozmnażać przez przypadek jak króliki (przepraszam króliki), żeby świadome macierzyństwo, nie było rzadsze niż piętnastoletnia dziewica ;-))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


Zdaje sobie sprawe, ze aby wydzielil sie plyn niepotrzebna jest penetracja.
Ale czy on sie sie wydziela na moment przed orgazmem???
Oczywiscie zakladajac, ze facet nie kontroluje ejakulacji...
Bo z tego, co wiem, to moment w ktorym pojawia sie niebezpieczny:) plyn, jest dla faceta raczej trudny do okreslenia.

W przeciwienstwie do wytrysku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

hehehe Dziewczyno... i złośliwość z 1 minutą nie wyszła??? :PPPPPPPPPP
mam wrażenie że piszesz o czymś co znasz tylko z opowiadań i literatury :))))) ale może się mylę ...

Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

pewna dziewczyna napisał(a):

> Ale czy on sie sie wydziela na moment przed orgazmem???

Masz rację... ale skąd wiesz kiedy ten moment nastąpi ???
Może minutę przed, a może godzinę...
Jak chcesz to ryzykuj, masz oczywiście do tego prawo. Ale nie żyj już więcej w nieświadomości ;-))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


No i nadeszła wiekopomna;) chwila.

:)))))))))))))

Muszę przyznać, że jestem dziewicą.
Dziewice wszystkich krajów, łączcie się!!!

(Ale fajnie było...tak poudawać zainteresowanie tematem, nie mówiąc już o wymądrzaniu się)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

myślę że wielu panów chętnie połączy się na czas bliżej nieokreślony z jakąś dziewicą w celu np wymiany płynów... dlatego tez popieram to hasło...dziewice, nie zwlekajcie tylko łączcie się !!!! panowie... do boju !!! :))))

Pozdrawiam sympatycznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

pewna dziewczyna napisał(a):

>
> No i nadeszła wiekopomna;) chwila.
>
> :)))))))))))))
>
> Muszę przyznać, że jestem dziewicą.
> Dziewice wszystkich krajów, łączcie się!!!
>
> (Ale fajnie było...tak poudawać zainteresowanie tematem, nie
> mówiąc już o wymądrzaniu się)


Zamiast się wstydzić - pytaj ;-))))))) No i nie udawaj zainteresowania tylko się naprawdę zainteresuj. Dziewictwo jest niewątpliwie niepowtarzalne, urocze i pociągające, ale kończy się w większości przypadków ciężką, bolesną pracą ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Tobie życzę, żeby ta nieuchronna chwila przebiegła w miłej, bezalkoholowej atmosferze z jak największą domieszką uczuć. No i partner lepiej, żeby był doświadczony ;-))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))

podpisuję się pod tym co napisał Gizmo obiema łapkami i czymś jeszcze...

Pozdrawiam :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :))))


Panowie, dziekuje:)

Jakos mi sie nie spieszy do utraty dziewictwa.
Wlasciwie to sie nie wstydze, bo nie ma czego.
Zreszta..i tak nikt z moich dalszych znajomych by nie uwierzyl;)

Pozory myla.

Tym jakze milym i czesto pocieszajacym truizmem koncze:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

pewna dziewczyna napisał(a):

>
> Mozesz sie w gumowe cialo obce przyodziac dopiero na ~2 minutki
> przed koncem..skoro tak szalejesz przez 2-3 godziny:)
> Skad ci przyszlo do glowy, zeby miec zalozona gumke przez caly
> czas trwania stosunku???

taaaaaa, niby prosta rzecz
po 2 godzinach w gumce, tez bym sie zastanowil nad inna metoda antykoncepcji :P

Gizmo

z drugiej strony, chyba jestes niezle znieczulony po tych kilku godzinach na raz, skoro nalozenie prezerwatywy tak bardzo zmienia doznania ci na minus ;P

a powazniej, to kwestia dogadania sie miedzy partnerami, jak im wygodniej, i przyjemniej
ja wielkiej roznicy nie czuje w prezerwatywie, ale tez zakladam ja dopiero na koniec
a niektore kobiety nie lubia sie sprycowac, z roznych powodow

a dla jasnosci, mowie o zakladaniu prezerwatywy przy stosunku w pochwie
blowjob juz np jest oczywiscie bez :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Dobrze mowisz, po 2h w gumce to masz odpazonego i juz ci sie nie chce wiecej nic robic:))....przychodzi facet do ginekologa i mowi ze sobie od gumki odpazyl.....buehehehhehe - taka by byla reakcja lekarza...

POzdrawiam

PS: czy gumki maja napisana temperature spalania?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)


Wiec jednak...

Nie jestem z kosmosu.

:))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Big Cat napisał(a):

> a powazniej, to kwestia dogadania sie miedzy partnerami, jak im
> wygodniej, i przyjemniej

jezeli komuś jest wygodniej i przyjemniej z prezerwatywą to jestem pewien, że nie ma zielonego pojęcia o temacie ;-)

> ja wielkiej roznicy nie czuje w prezerwatywie,

no to Ci współczuję ;-)

> ale tez zakladam
> ja dopiero na koniec

no to Tobie również polecam przeczytanie instrukcji obsługi, bo takie ryzykowanie nie jest chyba zbyt mądre ;-)


> a niektore kobiety nie lubia sie sprycowac, z roznych powodow

zapewniam Cię, żadna kobieta nie lubi się szprycować (hormonami ;-), ale komfort jaki daje jej stosowanie hormonów czyli brak strachu przed zajściem w ciążę, oraz pogłębione odczucia związane z bezpośrednim kontaktem z ciepłym, pulsującym członkiem, oraz to niesamowite uczucie w trakcie wytrysku i po nim, brak obaw, czy prezerwatywa przypadkiem nie pękła, albo za chwilę się nie zsunie są czymś z czego nie da się zrezygnować. Oczywiście chodzi mi o kobiety, które to czują i nie wyobrażają sobie życia z 30sekundowym byczkiem. A wiem, że wielu kobietom z czasem to wszystko obojętnieje, bo mają poważniejsze "problemy" życiowe niż uganianie się za cudownym seksem, uczuciem, miłością, namiętnością...
Przy okazji pozdrawiam jedne i drugie... ;-)))))))))))))))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Gizmo na przedstawiciela medycznego firmy farmaceutycznej !!!!
dodaj jeszcze objaw zwiększonego popędu... i regularność menstruacji.... aż szkoda że dla Panów nie ma w masowym wydaniu pigułek, czytałem cos o zastrzykach :)))))))

no i myślę, że wizja ciepłego , pulsującego członka niejedną Panią wytrąciła dziś z rytmu pracy :)))))))))))))))))

~o ~o ~o ~o

Pozdrawiam słonecznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Przy zastrzykach branych co 3 miesiące, menstruacja znika zupełnie. Niestey może się już nigdy nie pojawic ;-)))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

ale ja czytałem o testach zastrzyków dla panów... tylko nie bardzo kumam jak oni chcą powstrzymać te stada galopujących Małych Braci powstrzymać... :)))))))))))))))))

Pozdrawiam :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Chyba na nich nie ma rady, bo gdyby była to juz dawno coś by je powstrzymało. Ale trzymajmy kciuki. Ja bardzo chętnie wziąłbym ten ciężar na swoje barki i odciążył cudownie niewiasty ;-)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

gizmo napisał(a):

> Big Cat napisał(a):
>
> > a powazniej, to kwestia dogadania sie miedzy partnerami, jak
> im
> > wygodniej, i przyjemniej
>
> jezeli komuś jest wygodniej i przyjemniej z prezerwatywą to
> jestem pewien, że nie ma zielonego pojęcia o temacie ;-)

heh Gizmo, jak juz z Antym powiedzielismy, rozumiemy twoja niechec do prezerwatyw, jakbym sobie odpazyl, to tez bym juz ich nigdy nie zalozyl ;)


> > ja wielkiej roznicy nie czuje w prezerwatywie,
>
> no to Ci współczuję ;-)

raczej ja Ci wspolczuje, bo musisz byc o wiele bardziej znieczulony ;)

> > ale tez zakladam
> > ja dopiero na koniec
>
> no to Tobie również polecam przeczytanie instrukcji obsługi, bo
> takie ryzykowanie nie jest chyba zbyt mądre ;-)

ale nei powoduje odpazen ;)

> zapewniam Cię, żadna kobieta nie lubi się szprycować (hormonami
> ;-), ale komfort jaki daje jej stosowanie hormonów czyli brak
> strachu przed zajściem w ciążę, oraz pogłębione odczucia
> związane z bezpośrednim kontaktem z ciepłym, pulsującym
> członkiem, oraz to niesamowite uczucie w trakcie wytrysku i po
> nim, brak obaw, czy prezerwatywa przypadkiem nie pękła, albo za
> chwilę się nie zsunie są czymś z czego nie da się zrezygnować.
> Oczywiście chodzi mi o kobiety, które to czują i nie wyobrażają
> sobie życia z 30sekundowym byczkiem. A wiem, że wielu kobietom
> z czasem to wszystko obojętnieje, bo mają poważniejsze
> "problemy" życiowe niż uganianie się za cudownym seksem,
> uczuciem, miłością, namiętnością...
> Przy okazji pozdrawiam jedne i drugie...
> ;-)))))))))))))))))))))))))))

pracujesz w firmie farmaceutycznej? ;)
bo reklamowka piekna, same zalety, zadnych wad ;)
jedyne obawy jakie mialy moje partnerki to czy ta prezerwatywa znow nie okaze sie za mala ;) i to one nalegaly na nia, i w tym momencie chyba to konczy cala dyskusje

oki, bez zlosliwosci juz
te kobiety ktore znalem, i ktore decydowaly sie na antykoncepcje hormonalna, robily to glownie ze wzgledu na faceta i jego wymagania niz ze wzgledu na swoja o wiele wieksza przyjemnosc
ja nei bede kobiety na sile przekonywal do czegos, czego ona nie chce dla mojej odrobine wiekszej przyjemnosci, nie takie uklady preferuje w zwiazku

prezerwatywa to nie wibrator, mimo ze tutaj jest demonizowana
nie zmienia w duzym stopniu odczuc z sexu, chyba ze ktos ma naprawde bardzo mala wrazliwosc penisa i pochwy (ale tez uzywalem najcienszych, jak do tej pory zadna nie pekla, moze to kwestia wyboru fimry opowiedniej)
ja probowalem bez i z, i jak pisalem, nie bylo to dla mnie wielkie wyzeczenie (a raczej zadne) zalozyc prezerwatywe jesli ona tak chciala
do tego, jest jeszcze sex analny, jest blowjob, na samej penetracji sex sie nie konczy
przyjemne urozmaicenia, i tam juz bez prezerwatywy mozna sie rozkoszowac

antykoncepcja hormonalna ma swoje zalety, ale tez ma i wady
nie chce mi sie tutaj o tym rozpisywac, bo po co
nie reklamuje ani tego, ani tego, mowilem tylko czego uzywam, i dlaczego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Zauważyłam, że żadna z forumowiczek nie chce jawnie zabierać głosu w tej sprawie. Zastanawiam się, czy raczej nie chcą publicznie opowiadać o swoich intymnych sprawach, czy nie chcą się przyznawać do swoich doświadczeń, ilości i jakości? Jak mężczyźni by odebrali kobietę, która opowiada, że miała iluś tam partnerów w dużej rozpiętości wieku? Albo, że zawsze prosi o prezerwatywę, albo nigdy? Albo jakby powiedziała, że nie uprawia seksu, bo nikt jej nie chce, albo że nie stosuje żadnych zabezpieczeń poza kalendarzykiem, bo ich nie uznaje? Albo używa czegoś tam i źle się po tym czuje? Albo, że ma i mieć będzie tylko jednego partnera?
Czy to wywolałoby jakieś komentarze, albo myśli po cichu? Czy mężczyźni tego oczekują?
Po namyśle postanowiłam nie wypowiadać się o swoich doświadczeniach.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Wolę publicznie nie wypowiadać się o swoich intymnych sprawach :-))))) Co innego czytać o intymnych sprawach innych ludzi :-))))))))) Sama przyjemność :-))))))))) i jakże lekko perwersyjna :-)))))))))) mniam mniam mniam ;-)
pozdrawiam gorączkowo
athena
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:)


Zachowujac milczenie po raz kolejny udowadniasz, ze jestes madra kobieta:)

Prawda jest taka, ze faceci tak naprawde nie lubia, gdy kobieta opowiada o swoich doswiadczeniach. Krzywia sie... "jak dziewczyna moze sie publicznie przyznac do tego, czy owego..."
To zalosne, ale prawdziwe.

Najlepiej, zeby kobieta była wiecznie dziewicą, niewinnie opuszczala powieki na samo wspomnienie zblizenia(a juz jak sie zarumieni, to w ogole bajka), a przy tam szatankiem w łóżku.

Spojrzmy prawdzie w oczy - my musimy udawac.

:)))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

pewna dziewczyno

wspolczuje ci facetow z jakimi mialas kontakt

ja powiem ze nie lubie stucznosci, ktos moze powiedziec ze nei chce o tym mowic, i ok, ale to taki sam temat do rozmowy jesli sie nei przekracza pewnych granic jak inny

a rzeczywistosc pokazuje, ze im wiecej partnerow miala kobieta, tym gorsze ma doswiadczenia jesli chodzi o nich ;P
wiec moze to jest powod milczenia? bo nie lubi sie mowic o czyms nieprzyjemnym ...

a jak kobiety odbieraja inna kobiete mowiaca otwarcie o sprawach zwiazanych z sexem?
zauwazylem, ze najczesciej to kobiety reaguja nie ok, potepieniem wzgledem tych bardziej otwartych kobiet, faceci sa raczej zafascynowani, sadza ze to jakies zaproszenie, no a jak sie okazuje ze nie, to sa zli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Myślę, że faceci uwielbiają rozmawiać o seksie, szczególnie z kobietami :-))) Tak więc niestety nie zgodzę z z Tobą kobieto, choć z drugiej strony bardzo dziękuję za miłe słowa :-))))
pozdrawiam przedzawałowo tym razem
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

oj..oj... przedzawałowo????

może jakiś masaż serca i... okolic ???

Pozdrawiam :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

wiedziałam :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Athenko.
>gorączkowo, przedzawałowo...
wytłumacz proszę,
czy mamy się niepokoić?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

chyba nie musimy się martwić... to mi wygląda na dziki seks w miejscu pracy ;))))))))))))))

Pozdrawiam :)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Xavier

i to jeszcze grupowy na dodatek :-))), ;-))) Dołączysz? ;-))
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Skoro piszesz, że to sprawia przyjemność...
Możesz podać namiary, gdzie ten seks zbiorowy? Czy ja też mogę dołączyć? Czy (jak w każdej pracy) dowiem się, że nie jestem potrzebna?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

No skoro i Rut chce spróbować, to mnie tam nie może zabraknąć. Już odpalam silnik... tylko gdzie sie kierować ????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

uauuuuu.... mhrrrrrrr.....
prawdziwy grupowy .... w gabinecie prezesa z wielkim skórzanym fotelem... na mahoniowym masywnym stylowym biurku z dzwoniącym telefonem i gośćmi oczekującymi w sekretariacie ???? :)))))

wezmę ze sobą skórę niedźwiedzia na wszelki wypadek...

Pozdrawiam :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Zapraszam do Warszawy, same centrum, łatwo trafić :-))))) I fotele się znajdą i parę ładnych dzierlatek...problem z mężczyznami do równowagi, tak więc Xavier i gizmo, weźcie ze sobą kolegów :-)))
Rut, no nie.......jak to "niepotrzebna"????? Tu każdy znajdzie coś dla siebie ;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
tylko się pospieszcie, bo siły nam tu już opadają ;-)
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

a czy mogę liczyć w tym całym grupowym przedsięwzięciu na staroświecką skromniutką chwilkę tylko we dwoje z Tobą ;-))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

byle nie staroświecką gizmo :-))) hmmmmmmmmmmmmmmmm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

staroświecką, czyli niezapomniany, gorący, namiętny, szalony seks TYLKO we dwoje ;-))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Nie podpuszczaj mnie szalony ;-)))))))))))))))))))))))))))))))))))
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Dziękuję za troskę Rut...mam po prostu strasznie dużo pracy, angażującej wiele osób, odpowiedzialnej...Na szczęście sprawia mi to JAKĄŚ przyjemność ;-) Gdyby jeszcze nie to przeziębienie i stres od czasu do czasu, i parę sercowych rozterek...uffffffffff to byłoby całkiem fajnie :-)))))
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

athena napisał(a):

> ... i parę sercowych

czy to znaczy, że kręcisz naraz kilku facetów ?!?!?!?! ;-))))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

niestety gizmo....i wcale nie jest to smieszne (az trudno w to uwierzyc, wiem) :-)))))))) ale poradzę sobie :-))))))))))))))))))))
a

PS> Dzieki wszystkim za poczucie humoru....zaraz mi się samopoczucie poprawiło :-))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Chcialem tylko zauwazyc ze wszyscy z tego forum odchodza kiedy zaczynaja z kims krecic....mam pewne mysli, i cos mi tu nie pasuje:/

Athenko, jak to niestety? lepiej miec kilku niz zadnego;)) masz teraz wiekszy wybor....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Jak to wszyscy, ja tylko pamiętam Takiego Tam. Czyżbym jakiegoś innego szczęściarza przegapił ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

ale że o co chodzi...że niby ja "odeszłam" z forum? Ja po prostu nie mam czasu, really really....co doprowadza mnie do szału i myślę ustawicznie nad tym, jak to zmienić, lub jak siebie zmienić...
Co do facetów, to że się tak wyrażę "co za dużo to nie zdrowo". Ja tam wolę jakość niż ilość, więc generalnie mam problem teraz (interpersonalny ;-)
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Jak by kazda kobieta wolala jakosc nad ilosc to bym byl rozchwytywany

A Ty po prostu jestes niezdecydowana.....jedna z wiekszych wad kobiet;))

Athenko, wlasnie o to mi chodzi, nie masz czasu bo kazdemu facetowi musisz poswiecic swoje cenny czas, i dlatego predzej czy pozniej calkiem znikniesz, bo coraz wiecej czasu bedziesz im poswiecac....chce sie miec faceta to trzeba z czegos zrezygnowac;)

Gizmo, no wlasnie wiesz o jednym, ja o kilku innych forumowiczach, ale prawda jest taka ze nie wiemy o wszystkich bo wlasnie nie pojawiaja sie i dlatego nie mamy jak sie dowiedziec;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Nie Anty, jestem bardzo zdecydowana AKURAT :-)))))))))))
Poza tym trzeba umieć dzielić czas na pracę i przyjemności. Ja być może i kiedyś to umiałam, ale chyba wyleciało mi z głowy, bo ostatnio przesadzam z pracą... Stąd tez moja nieobecność rownież na forum...Nad czym ubolewam...ale nic na to narazie nie poradzę :-(
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Ludzie,jesli juz dojdzie do czegos,robcie to niedaleko krzakow bym mogl podgladac albo zdajcie relacje,najlepiej numeryczna.:))))))))))))))))))))))))Pieszczochu i Ty mnie zdradzisz?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Manorku
1. podglądactwo się leczy ;-)
2. nie ma mowy o zdradzie...to po prostu "free love", chyba że o czymś nie wiem :-)
3. dane numeryczne chcesz w jakims formacie? moze byc po prostu excel? Moze rozkładzik nam z tego wyjdzie? ;-))))
4. przyjezdzaj tu lepiej :-))

a

PS> Na początku grudnia jestem w Gdansku, może jakieś forumowe spotkanko zorganizujemy (tylko bez podtekstów proszę )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Jak juz zaznaczylas ze bez podtekstow to znaczy ze chetnych bedzie duzo mniej.
Ja bede dopiero kolo Wielkanocy wiec mnie to nie dotyczy.
A zdjecia moga byc w kazdym formacie chociaz plakatowy moglby mi sprawic troche klopotu.
A moj pieszczoch sie nie odzywa?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

myślisz, że będzie mniej? A to mnie zasmuciłeś...a ja myślałam że ....oni.... mnie.... po prostu..... troszkę lubią... buuuuuu
a
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Ale co znaczy dwuznaczność, a co jednoznaczność? To jeszcze nie jest określone.
Przypomniał mi się dowcip, w którym przesłuchiwano okradzioną w lesie kobietę. Tłumaczyła się, że myślała, że idzie z facetem w "uczciwych" zamiarach.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Manor napisał(a):

>Pieszczochu i Ty mnie zdradzisz?

NIGDY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

athena napisał(a):

> myślisz, że będzie mniej? A to mnie zasmuciłeś...a ja myślałam
> że ....oni.... mnie.... po prostu..... troszkę lubią... buuuuuu
> a
Moze i Cie lubia ale czas niepewny.:)))))))))))))))))))))))))))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

gizmo napisał(a):

> Manor napisał(a):
>
> >Pieszczochu i Ty mnie zdradzisz?
>
> NIGDY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to juz jestem spokojny.:)))))))))))))))))))))
A dlaczego,nigdy?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :)

Big Cat napisał(a):

faceci sa
> raczej zafascynowani, sadza ze to jakies zaproszenie, no a jak
> sie okazuje ze nie, to sa zli

Wszyscy faceci, z ktorymi rozmawialam na tematy frywolne, procz mojego "osobistego" mężczyzny rzecz jasna:), doskonale zdawali sobie sprawe, ze to nie jest zaproszenie.
Moze dlatego tak do tego podchodzili(raczej negatywnie)
i oralna wymiana doswiadczen;) szybko sie konczyla...

Po namysle musze jednak stwierdzic, ze oni raczej nie chcieli sobie wyobrazac mnie w sytuacji niedwuznacznej, bo jestem srednio atrakcyjna:D

Ale czy trzeba mi wspolczuc kolegow?
Chyba nie:)))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Gratuluję Manorze. Sądząc po liczbie wpisów, trafiłeś ze swoim tematem w społeczne zapotrzebowanie i w sedno, za przeproszeniem. Odzew jest wielki świadczacy o tym, że polski przemysł farmaceutyczny jeszcze długo nie upadnie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

Tak właśnie zauważyłem, że mój wpis ma numer 69. No i problem z uzywaniem prezerwatyw zdaje się być niejako rozwiązany :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: strach i prezerwatywa.

O kurcze... ja dopiero dzisiaj wpadłem na ten wątek.... :) lepiej późno niż wcale :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Moja Żona nie chce sie ze mną kochać (294 odpowiedzi)

I nie pomaga już nic ... Rozmowy były , prośby były a błagać nie chcę. Co z kobietą moją jest nie...

pan szuka pana (12 odpowiedzi)

poznam faceta bi dzis

marynarz pozna panią (194 odpowiedzi)

Dobry wieczór, Od kilku lat pracuję jako marynarz. Od jakiegoś czasu męczy mnie pragnienie...