strach się bać ponownie zachorować!
zabrano mnie dziś karetką z domu z bardzo silnymi dusznościami, pierwszy raz w życiu naprawdę się bałam. Pogotowie przyjechało w ciągu kilku chwil,lekarz oraz ratownicy medyczni -pełen profesjonalizm. Co do pobytu już w samym szpitalu lepiej się chyba nie wypowiadać... czy Ci ludzie , (mowa o wszystkich z którymi się dziś zetknęlam : lekarz, ratownicy medyczni itd) pracują za karę, czy nie można do spanikowanego, uprzejmego pacjenta podejsc po ludzku?? Zostałam potraktowana w sposób karygodny, zero inf, słaby wywiad, zero informacji. Nadal nie wiem co zrobić gdy duszności się powtórza!!! Dodam tylko, że karetkę wzywałam pierwszy raz w zyciu, saturacja w karetce 84% . Naprawdę dziś się przestraszyłąm bo nie było ciekawie! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że po powrocie do domu dalej nie wiem co zrobić gdy atak się powtórzy! Drodzy pracownicy szpitala może czas zmienić zawody?????????