Re: styczniowe mamy 2010 plus dzieciaczki cz. 28 (*5)
heh, mój Miki też kawał chłopa, bo na szczepieniu w 6 tyg. ważył 5750 :)) ale ma po kim być duży, bo tatuś wysoki i postawny dość :) mój doktor tez się nie krzywił, raczej śmiał, że młody lubi podjeść. zreszta powiedział, żę nie ma dla niego jako lekarza znaczenia, czy jest na piersi czy na butelce, on widzi, że dziecko dobrze przybiera i jest zdrowe i to się liczy.
Ola, ja nie pisałam wcześniej, ale moj syncio też się tak podnosi!! W szoku byłam i to samo pomyślałąm, żę on szalony za szybko chce wstawać! nie wiem, może nasze chłopaki takie silne są, żę pewne rzeczy szybciej robią :)
Z kupkami u nas odwrotnie, bywało tak, że raz na 3 dni zrobił, ale bez wysiłku ani bólu, wiec OK. teraz zaczęłam go trochę dopajać, bo jednak większość dostaje sztucznego jedzonka, no i kupka teraz codziennie.
Wiecie co, strasznie się ucieszyłam, bo zajrzałam w książeczkę szczepień i patrzę, a tam się okazuje, że mój bejbik był w Swissie szczepiony na Engerixem :)) jeju jak się cieszę :) teraz już wogóle nie żałuję ani złotówki wydanej na poród w Swissie, najwyraźniej te pieniądze idą też na lepszą szczepionke.
0
0