Re: surowki do obiadu dla karmiacej
Dziewczyny, próbujcie wprowadzać nowe warzywa i owoce do diety, jak dziecku nic nie jest, to możecie jeść je dalej.
Moja córeczka na nic nie ma alergii, jak dotąd i gdy ją karmiłam (8 miesięcy), to jadłam wszystko. I na wszystko świetnie reagowała- pizza, sos czosnkowy, papryka, wszystkie warzywa i owoce.
Dieta matki karmiącej ma sens tylko wtedy, jak ma się alergiczne albo kolkowe maleństwo... Profilaktycznie nie ma sensu się "katować".
0
0