H&M dzisiaj straciło również dla mnie na wartości- dzięki ochronie...miałam kiepski dzień, snułam się po sklepie w poszukiwaniu czegoś ciekawego na prezenty , przymierzyłam kilka ciuszków po czym niepocieszona wyszłam ze sklepu... a tu niespodzianka!!! Przy wyjściu czekała na mnie tajniacka pani z ochrony i poinformowała mnie ,że musi przeszukać moją torebkę ponieważ byłam obserwowana i coś ukradłam...:( Jak się jednak po chwili okazało w mojej torebce nie było żadnej nie zapłaconej rzeczy czyli tak zwanej ukradzionej. Wniosek taki,że do H&M nie można chodzić gdy ma się chandrę ponieważ wyglądamy na potencjalnych złodziei...:( smutne. Generalnie sklep jest ok ale trzeba się zastanowic nad wyborem pracowników albo zacząć ich kontrolować bo przez takie sytuacje pozostaje wielki niesmak...