Re: szkoła rodzenia
ja chodziłam na Morenę i jestem suuuuper zadowolona. nie mam co prawda porównania z innymi szkołam, ale jak czytam bądź słucham jaki bałagan i dezinformacja panuje w innych szkołach, to za głowę się łapię...
przede wszystkim zajęcia są z góry zaplanowane i rozpisane na konkretne dni. wiadomo na co sie idzie. nie ma żadnych akcji w stylu "akwizytorzy" i "przedstawiciele". Raz tylko była pani z Johnsona mówic o kosmetykach, ale szybciutko jej to poszło i jeszcze zostawiła próbki :)
zajęcia sa podzielone na teorię i ćwiczenia. rano tematy typowo dla kobiet, a popołudniami takie, na których sa też tatusiowie.
szkoła jest całkowicie bezpłatna, trzeba przynosic jedynie te białe druczki z książeczki RUM.
aha, położne prowadzące to super babki!! znają się na tym co mówią, niczego nie narzucają, i do tego są poprostu mile, fajne i zabawne. dla mnie zawsze to była przyjemność iść na zajęcia.
0
0