Chcę w tym roku pojeździć na szytkach. Kupiłem sobie szytki Vittoria Corsa Evo CX II i do tego mleczko uszczelniające NoTubes Stans Tire Sealant. Nie jest dla mnie jasne, co się robi, gdy mleczko w środku dętki wyschnie. Producent pisze, że to mleczko wysycha w okresie od dwóch do siedmiu miesięcy. Mam następujące pytania:

1. Jak się przekonać, kiedy mleczko już wyschło.

2. Gdy wyschło, to co mam zrobić? Wlać następną porcję? Jeśli tak, to takie wlewanie co jakiś czas do środka oponodętki kolejnej porcji płynu może zniweczyć jej zalety, tzn. lekkość i dobre wyważenie. Czy popełniam jakiś błąd w rozumowaniu?

3. Czy początkowo mogę nie wlewać tego mleczka i sobie jeździć mając je w kieszeni aż do pierwszej gumy? Czy wtedy, w trasie, mleczko od razu zadziała i uszczelni dziurę?

Ten model szytek ma w środku lateksową dętkę. Raczej nie wlewaj tego mleczka od razu- ponieważ pompuje się je przed każdą jazdą i naturalnie z nich uchodzi powietrze przez noc. Typowe wyścigówki:) Mleczko może skleić lateks i szytka będzie do kosza.
Ze względu na materiał- nie każda dziura da się zalepić mleczkiem.
Raczej kup sobie zapasową (może być tańsza) szytkę dojazdową.
Trzeba mieć dużego pecha, żeby w ogóle złapać kapcia na szytkach.

dziękuję za radę i komentarz. wygląda na to, że moja koncepcja upada. chyba faktycznie będę jeździł z dojazdówką i trzeba będzie się bawić w naprawy szytek. w necie ludzie bardzo chwalą to mleczko Stan's, szczególnie, gdy chodzi o opony z wysokim ciśnieniem. poniższy filmik nieźle demonstruje działanie tego uszczelniacza (ponoć zakleja nawet kilkumilimetrowe dziury --- producent pisze, że 1/4 cala):

http://www.youtube.com/watch?v=FTlZvOVG8zs

problem jest jednak dla mnie to, na ile wlewanie tego mleczka niweczy zalety szytki (lekkość, wyważenie). no i co po jego wyschnięciu? facet na następnym filmiku twierdzi, ze po tych kilku miesiącach, gdy mleczko wyschnie, dętka jest do wyrzucenia:

http://www.youtube.com/watch?v=pOiDrZ7dOHY

może zrobię tak, że jak złapię flaka, gdy szytka będzie jeszcze w miarę nowa, to ją będę naprawiał, a gdy to się zdarzy pod koniec jej żywota, to wleję mleczko i będę miał spokój na kilka miesięcy.

no to teraz mam jeszcze jedno pytanie. czy do klejenia lateksowych dętek w szytkach trzeba używać specjalnych łatek?

Dwa razy złapałem kapcia na tym modelu szytek. Pierwszy załatałem zwykłą łatką i pojeździłem na niej jeszcze cały sezon.
Za drugim razem próbowałem mleczka- szytka trafiła do kosza:)
Ale prawdę mówiąc chyba na to łatka też by nie pomogła.

dziękuję Kuba. Twoje rady są dla mnie bardzo pomocne.