Dziewczyny...
Przyjmuję tabletki antykoncepcyjne i wszystko by było ok. gdyby nie fakt,że chęć na sex spadła do zera a nawet bardziej...
Bardzo kocham swojego męża i On jest wyrozumiały ale ile można...?
Nie chcę rezygnować z tabletek.... Zastanawiam się nad ASEQURELLĄ ale czy to pomoże?
Może Któraś z Was też ma podobny problem?

Myślę, że to jednak nie wina pigułek. Depresja?

no niektóre niestety tak działają.. wszystko zależy też od organizmu. Czy lekarz, który Ci przepisał te tabletki zrobił najpierw badania hormonów? To jest pierwszy krok jaki powinno się wykonać, niestety lekarze często dają tabletki jakie im się przepiszą (albo raczej - zależy który przedstawiciel mu lepiej zapłaci).

Asequrella to zwykły suplement diety - wystarczy spojrzeć na skład i dawki... raczej nic nie da. Kilka moich koleżanek brało i... bez zmian :c

Ze swojej strony sugerowałabym Ci odwiedzić lekarza i powiedzieć co się dzieje - albo znów da Ci inne tabletki, albo przyciśnij go o zlecenie badań i na ich podstawie niech dobierze odpowiednie.

Dodam jeszcze, że z pierwszymi tabletkami miałam ten sam problem... ale wystarczyła zmiana na inne i nie odczuwam ŻADNYCH skutków ubocznych :)

Ja używam plastry evra, jestem bardzo zadowolona.Pamiętam o nich raz na tydzień i nie mam objawów ubocznych.U mojej szwagierki stosującej plastry, spadło libido.U mnie jest wręcz odwrotnie;-)

Witam dziewczyny. Moim zdaniem to zależy od tabletek, a za przykład podam siebie. Kiedyś brałam Novynette, Yasminelle, było tragicznie - ochoty żadnej. Powiedziałam o tym swojej lekarce i dała mi Evrę - było ciut lepiej a teraz biorę Vibin i jest super. Jest ochota i jest ochrona ;-) Moja rada jest taka byście szukały odpowiednich tabletek a znajdziecie! ;-D