tchehehe hehe

Właśnie wróciłem z zakupów ze stacji benzynowej i żałuję, że nie zabrałem aparatu foto. Otóż "moja" tanksztela zwała się do niedawna Jett, a teraz przechrzcili ją na Lukoil zresztą nieważne, cena piwa się nie zmieniła.
Ale po tej przemianie, co istotne, została cała masa stali, głównie z ogromnej tablicy informacyjnej, która za pomocą elektronicznych wyświetlaczy informuje, na każdej stacji zresztą, każdego zainteresowanego pacjenta o cenach wachy, o.n., jak również gazu.
No i idę sobie patrzę, a na ośnieżonym podjeździe stoi samotnie zestaw jakiegoś przedsiębiorczego złomiarza. Zestaw składał się z roweru typu wigry3 z przyczepką na kołach gdzieś max 14cali i z burtami wyniesionymi jakieś 10cm ponad koła.
A teraz najlepsze. Na tej przyczepce fantazyjnie załadowane zostały sekcje składowe tejże tablicy w ilości min. 50%. Myślałem, że to plastyk, ale gdzie tam, pod spodem jest stal. (ta piramida miała kilka metrów)
Nie wiem jak koleś wyliczył zależności pomiędzy max. obciążeniem przyczepy, grawitacją ziemi, kątem nachylenia ośnieżonego podjazdu, wzajemnym beztroskim ułożeniu elementów, ale to wszystko hardo trzymające się kupy, zrobiło na mnie piorunujące wrażenie, na tyle, że postanowiłem się za właścicielem wspomnianego dobytku rozejrzeć i słowo zamienić, ale chyba się ze szczęścia rozpłynął.

I jak ja mam mieć siłę nie opuszczać enty raz z rzędu naszą fantazyjną ojczyznę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: tchehehe hehe

,,to wszystko hardo trzymające się kupy"
W kupie siła, kupy nikt i nic nie ruszy - nawet grawitacja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: tchehehe hehe

C, Ta stacja zmieniła barwy już dośc dawno temu. Kiedyś tankowałam na niej paliwo ale teraz w ramach narodowego bojkotu koncernu LUK już tam się nie zatrzymuję...
Zdarzyło mi się tam nawet przywitac nowy rok kiedy jadąc na impreze sylwestrowa w drodze zabraklo mi paliwa i gdy na nia dotarłam to akurat wybiła północ! Wypiłam z załogą szampana i już wcale nie chciało mi się wracac z 5l baniaczkiem do auta;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: tchehehe hehe

O cholipa to się Tobie złożyło.
Trzeba było głośno krzyknąć Ceee!! C ma słuch wyborny, wynurzyłby się zaraz z najdalszych krańców torfowych łąk, spośród sylwestrowej mgły, chwyciłby Cię za dłoń i wprowadził w swój tajemniczy świat litrażu baniaczków, gąsiorów i butli, zapomniałabyś gdzie pozostawiłaś auto. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: tchehehe hehe

Siła Twego strachu nieubłaganie tłamsi pradawną, żeńską tendencję. Ta siłą emanuje z wnętrza Twej kobiecej przepony. Wprost z podwojów potęgi kobiecości.
To ona podsyca złudzenia silniej, aniżeli brown sugar.
Nie usłyszę już Twego krzyku wydobywającego z jakiejkolwiek realnej, urzeczywistnionej gamy zawartej w dowolnie wybranej plejadzie uczucia.
Myli mnie mój zwierzęcy instynkt Kropeczko?
Otrzyj gęstą krew z oblicza, obliż własną dłoń z czerwia,
odkrztuś plwocinę. Spluń przed stopy.
I w przypływie odruchowej gwałtowności powodowanej wolnością
strzepnij lekkość puszystego popiołu z serca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:\

Jeżuuuuuu pisałem to po... ech ciężko to nazwać i określić skąd właściwie tym tekście pojawiła się Kropeczka :)).

Muszę się usprawiedliwić. ;)

To nie była impreza, balanga, popijawa czy coś z tych rzeczy. Ten nocny eksces był niczym samounicestwienie. A ci ludzie z wczoraj nie byli zwykłymi pijakami, którzy po wypiciu samemu 0,7l idą po piwo. Oni byli cysternami na wódę. Dobrze, że jako jedyny miałem kamerę i to ja filmowałem, a nie byłem filmowany. hehe rano dostałem telefon z tekstem:

- "czuję się bardzo dobrze tylko w głowie mi się trochę kręci". Nigdy nie spodziewałem się usłyszeć tego typu tekstu od zawodowca, który dzwonił. Przenigdy. Tym bardziej, że to były jego ostatnie słowa i jeszcze śpi.

Ale Bóg karać potrafi i nieźle musi się przy tym bawić.

Rano wyskoczyłem do spożywczaka jak kurczak w galarecie po środki zaradcze. Zanim zadreptałem ostatkiem sił do celu, napotkałem namolnych Świadków Jehowy z pytaniami i propozycjami. A że byłem jeszcze w stanie totalnego satori, pierwotnej koegzystencji ze wszechrzeczą to p***nąłem im w formie monologu taki wykład o Bogu, jego istocie, naturze ludzkiej, historii ewolucji, aniołach, demonach, Ameryce i dolarze, że zwichnąłem na dobre ich umysły swoją aurą.

Mam nadzieję. że się usprawiedliwiłem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :\

Może spowodował to ten zwierzęcy instynkt lub wewnętrzny magnetyzm którym zwykle emanują Kropeczki?
Sobotnia noc sprzyja natchnieniu...dla mnie to był poranek...
Wsłuchaj się w szum ulicy a może usłyszysz mój krzyk dobywający się z mknącej czarnej yariski...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :\

Wsłucham się, ale niewiele czasu mi już pozostało na to. Otóż C stwierdził ostatnio, że mimo wszystko trzeba by skończyć z wyjątkowo nieregularnym trybem życia, który prowadzi już jakiś czas. C pomyślał, że chyba trzeba by zacząć żyć jak inni ludzie, którzy budują sobie domy, kupują ziemię, żenią się, dzieci mają itd. i do wniosku doszedł, że na początku znajdzie se jakąś dobrze płatną pracę w kraju, w którym jeszcze nigdy nie był. I tak czekałem sobie kilka tygodni. Mówią, że nieszczęścia chodzą parami, ale wygląda na to, że nie tylko one, bo dziś dostałem trzy poważne oferty, wygrała zielona wyspa na której moja 30 letnia noga jeszcze nie stała, a właściwie przeważyło to, że będę pracował w parze z moim przyjacielem, którego sposób bycia jest tak wyjątkowy jak nieprzeciętne umiejętności które posiada. Napiszę tylko, że sam był odpowiedzialny za przebudowę kilku statków albo potrafił być prowadzącym prace 60osobowej grupy na dwie zamiany w stoczni i za wszystko odpowiadał. Zna kilka języków obcych, elektyka-automatyka to jego wykształcenie, ale od podstaw zna mechanikę, hydraulikę, rewelacyjnie spawa każdą techniką, pali palnikiem. Widziałem jego prace stolarskie i byłem w ciężkim szoku wysoką jakością wykonania, ale był właścicielem tartaku, więc o drewnie trochę wie, choć jak sam mówi drewno jest martwe, nie przemawia w przeciwieństwie do elektryki czy mechaniki. Zna się na ogrodnictwie bo Jego rodzina zajmowała się tym na przemysłową skalę itd Najciekawsze, że jest ode mnie starszy tylko o 10 lat. Pracowałem już nim w parze na różnych statkach. Ale moim przyjacielem został, nie dlatego, że bywa mym wybitnie wymagającym nauczycielem, ale dlatego, że rozumiemy się przez 6 zmysł a wspólnych tematów mamy setki. Wystarczy nam jedno spojrzenie. Wiem dziwnie to brzmi, ale tak właśnie jest. hehe ale się rozpisałem, także posiedzę w pl jeszcze z tydzień skoczę do BRD na 2tyg potem wrócę do domku na chwilę (kota nakarmić ;) i wylatuję do Irl.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :\

To jeszcze zostało troszkę czasu na nasłuch, w końcu przemierzam tą trase min dwa razy dziennie;))))
Całkowicie Cię rozumiem, stabilizacja... fajnie jest mieć rodzinę,pracę, dom, psa, kota, rybki, chomiki, myszy, szczury, pająki, muchy, komary;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :\

Nie będę już nasłuchiwać, albo nadajnik za słaby, albo ogłuchłem.
Jutro przed 6 rano posypię pinezki i awaryjnie rozstawię między krawężnikami ul morskiej kolczatkę na drogowych piratów. Zasadzka będzie jak murowana i Kropka wpadnie w sam środek litery c. Ostrzegam weź zimne piwo, albo wypożycz czołg, inaczej nie przejedziesz :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :\

hihihi...i tu C...ię zaskoczyłam!
Jeszcze przebywam w ciepłym łożeczku (narmalnie umieram-ani trochę nie kogę ruszać szyją...jej, jestem jak robocop, czy ja żyję?)
i dopiero za jakiś czas znów przemierzę tą trasę...a tymczasem wyjrzyj za okno i popatrz co narobiłeś;) Przez ten korek wszyscy musza jeździć Hutniczą! hihii...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: :\

:DD Ja?
Ja jak zwykle nic nie pamiętam, że coś nabroiłem.
A intencje moje są zawsze czyste jak zbiorniki balastowe lub inne zęzy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To jeszcze tylko przypomnę... Trzy Kropeczki

Spotkały się nagle
trzy kropeczki
jedna kropeczka
druga kropeczka
trzecia kropeczka
ależ one namieszać potrafią!
chaos zasiać...
skomplikować...
spójrzcie sami
już dziesiąta linijka
a nic nie rozumiecie...


i juz wszystko jasne;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: tchehehe hehe

Ceeeeeee..............
Aleeeeee Ty nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo potrafię się nasączyć;) Obawiam się że skończyłabym już przy pierwszym baniaczku a do dna byłoby baaaaaardzo daleko! No, chyba że Ty wykończyłbys resztę!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Stop LGBT - wasze opinie na ten temat (3 odpowiedzi)

Cześć wszystkim! Ostatnio podczas spaceru zauważyłam na ulicy bilbordy z hasłem Stop LGBT....

Gadżety reklamowe (30 odpowiedzi)

Gdzie w Gdańsku można kupić gadżety reklamowe? Jest jakaś hurtownia?

Jakie ciekawe gadżety do biura podróży (8 odpowiedzi)

Witam, Planuje zakup nowej partii gadżetów dla klientów Biura Podrózy. Specjalizujemy sie w...