test PAPP-a czy robiłyście?

Dziewczyny wczoraj byłam na USG przezierności karczku i badanie wyszło ok, ale dr Doering zasugerował że zaleca wszystkim kobietom test PAPP-A. Czy Wasi ginekolodzy też tak uważają i robiłyście ten test? W pierwszej ciąży nikt mi nic nie mówił na temat tego testu i go zwyczajnie nie robiłam, synek jest zdrowy, ale rodziłam go 8 lat temu. Ale teraz się zastanawiam, czy warto zrobić czy to zwyczajne wyciąganie pieniędzy, bo rozumiem zrobienie testu wtedy, gdy np.z przeziernością karczku byłoby coś nie tak...ech sama nie wiem, a co Wy o tym sądzicie? Czy to są jakieś nowe wytyczne teraz? Dodam, że mam 31 lat.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 16

My najpierw mieliśmy usg - 2 ciąża, 31 lat, przezierność karkowa wyszła na granicy 3mm - inne parametry super, po samym usg prawdopodobieństwo ZD wysokie 1:149 - dr zalecił nam test PAPPA - i cieszę się że go zrobiłam, wynik krwi był tak dobry że sam dr się zdziwił - dzięki niemu ryzyko ZD wynosi 1:1060 a inne zespoły to już totalnie nie są zauważalne :) niemniej dr dał nam skierowanie do genetycznej bo nawet na stronie poradnii genetycznej podają że gdy jeden z wyników jest zły to przyjmują do programu, zdecydowałam się do nich wybrać, zobaczymy co sam genetyk powie - ja jestem pozytywnie nastawiona!! Niemniej może się okazać że coś dzieciątko ma z serduszkiem (o tym nas też dr przestrzegał) więc wolę być przygotowana na wszystko, bo jesli nawet dziecko nie ma ZD to jesli coś ma serduszkiem można to w razie wu leczyć jeszcze u mnie w brzuchu lub zespół neonatolog i kardiochirurg dzieciecy czekają na porodówce na dziecko, wolę wiedzieć wcześniej co i jak - nawet jesli przyszło mi zapłacić 173zł za pappa :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

Jakie 95%! Ludzie co wy za brednie piszecie! Nie mając żadnej wiedzy medycznej, wypowiadacie się na forach jak eksperci. 95% to masz przy izolacji wolnego DNA krwi plodu. Pappa to statystyka! Statystycznie masz 1 psa i 1.5 dziecka
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 5

Jak na usg jest źle to nikt na pappa nie kieruje tylko na aminopunkcje
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Jak nie wiesz co jest złego w teście pappa to idź do genetyka. Nie mam możliwości streszczenia ci jej podstaw połączonych z rachunkiem prawdopodobieństwa.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 6

A tak swoją drogą to dr Doering jest bardzo dobrym lekarzem. Znakomity i ponoć bezbłędny w określaniu płci dziecka. Inny lekarz mówił mi, że urodzę chłopca, a on stwierdził, że na pewno będzie dziewczynka. Powiedział, że jak będzie chłopiec to stawia nam dużą butelkę whisky. Po czym dodał, że jeszcze nigdy w życiu w trakcie trwania jego kariery nikt się napił za jego pieniądze ;) Oczywiście miał rację - urodziłam dziewczynkę :D
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

mama
2017-03-18 08:03:42
Dziewczyny wczoraj byłam na USG przezierności karczku i badanie wyszło ok, ale dr Doering zasugerował że zaleca wszystkim kobietom test PAPP-A. Czy Wasi ginekolodzy też tak uważają i robiłyście ten test? W pierwszej ciąży nikt mi nic nie mówił na temat tego testu i go zwyczajnie nie robiłam, synek jest zdrowy, ale rodziłam go 8 lat temu. Ale teraz się zastanawiam, czy warto zrobić czy to zwyczajne wyciąganie pieniędzy, bo rozumiem zrobienie testu wtedy, gdy np.z przeziernością karczku byłoby coś nie tak...ech sama nie wiem, a co Wy o tym sądzicie? Czy to są jakieś nowe wytyczne teraz? Dodam, że mam 31 lat.
Zapomniałam dodać w poprzednim komentarzu, że wyniki tego badania nie odpowiadają, czy dziecko ma chorobę, czy nie. Jest to wyniki prawdopodobieństwa wystąpienia choroby. Z tego, co pamiętam, to czym wyższy wynik tym lepszy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mój syn 14 lat i kiedyś o tym rzeczywiście się nie mówiło. Córka ma prawie 3 latka. Urodziłam ją mając 32 lata. Nie miałam żadnych obaw o to, że dziecko powinno być zdrowe, choć z drugiej strony byłam pewna, że chorego dziecka bym nie chciała urodzić. Na takie badanie nie trzeba było mnie jakoś długo namawiać. Nie ma nic lepszego, niż świadomość, że dziecko jest na pewno zdrowe. Jeżeli kwota, jaką musisz zapłacić za to badanie ( a nie jest ono tanie ) nie stanowi dla Ciebie jakiegoś problemu to nie czytaj więcej komentarzy i po prostu je zrób. Czasy są jakie są, a chorób coraz więcej... Pozdrawiam i życzę jak najlepszych wyników :)
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 3

U mnie PAPPa się sprawdził, miałam je w pakiecie medycznym. Na usg prenatalnym wszystko wzorowo, test PAPPa wyszedł poniżej wytycznych (1:183). Oczywiście ja cała w nerwach, lekarz uspokajał żeby się nie przejmować bo to statystyka. Po 3 tygodniach usg kontrolne wykazało że dziecko ma obrzęk. Później już było tylko gorzej.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 4

Na szczęście przezierność na usg była ok, kość nosowa też obecna. Gdyby nie było ok to wtedy nifty albo harmony. Coś takiego. Nie interesowałam się już bo usg było ok.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja test PAPPA robiłam w ramach mojego pakietu medycznego, ale jakbym miała wydać na niego kasę, to na pewno bym się nie zdecydowała, bo to w głównej mierze statystyka. Jeżeli na USG wszystko wyszło dobrze, to po co robić dodatkowe badania, o genetycznych już nie wspomnę. Trzeba pamiętać, że nic nie daje 100% pewności (przy PAPPA jest chyba 95%). Więc jeżeli nie ma wskazań do robienia tego badania, to nie warto stresować się dodatkowo ok. 2 tygodnie czekając na wyniki.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7

Ja zrobiłam Pappa i żałuje, po co mi to..Invicta tylko naciąga na kasę..jednego dnia miałam USG i krew na pappa, dr Puzio powiedział, że jak będzie dobrze to wysyłają sms, jak będzie trzeba powtorzyć to zadzwoni, poniedziałek..dzwoni..>> mówił do mnie tak medycznym językiem, że miałam wrażenie, że chce wzbudzić niepokój bo sugerował mi badania u genetyka ..bo kasa kasa dla nich...olałam to, on tylko w tych wynikach kieruje się statystykami. Mojej koleżance przy dwóch ciążach po pappa mówili to samo, właśnie co mi nie zrobiła tego co sugerowali i co urodziła dwie zdrowe córeczki...i jak tu mieć zaufanie do lekarzy jak pieniądze robią swoje
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 10

a jak nie w porzadku na usg to masz zrobic pappa? no ale to nadal czysa statystyka przeciez? poza tym, skoro ktos nie uwaza, ze ma to sens, to usg genetyczne tez powinien sobie odpuscic, oba te badania sa ukierunkowane na te same choroby....
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Mi lekarka powiedziala ze Pappa to czysta statystyka i ze jak jest na usg wszystko ok to mam nie robic bo to wyciaganie kasy tylko.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 11

Cześć. Mam 40 lat. W tamtym roku urodziłam zdrową córkę. Ze względu na wiek i nadwagę lekarz zlecił mi wszelkie badania prenatalne chociaż na usg było wszystko ok. Przeszłam całą procedurę ale na amniopunkcję się nie zdecydowałam. Zrezygnowałam przed samym zabiegiem mąż mnie od tego odwiódł. Przecież i tak bym nie usunęła. Moja córka miała mieć zespół downa. Kolejne badania usg 3 i 4 d wychodziły prawidłowo nie było oznak zespołu czyli brak kości nosowej ,przykrótkie kończyni ani nic innego. Przezierność karkwa w normie. Stresu miałam mnóstwo ale moja córeczka urodziła się zdrowa i nic jaj nie jest ma już 7 miesięcy. Jak się doczytałam w internecie to tak naprawdę to głównie chodzi o wiek matki i wagę a potem to już czysta statystyka. Amniopunkcja to badanie niebezpieczne mimo że różne są opinie ja bałam się zeby się malutkiej nic złego nie stało. Wtedy bym sobie nigdy nie wybaczyła. Przeszłam piekło przed porodem myślałam tylko jaka się urodzi chociaż i tak ją kochałam i nic by tego nie zmieniło. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 12

anonim dziękuję, ale ostatecznie nie zdecydowałam się na to badanie..do wczoraj miałam termin aby je wykonać, ale nie zdecydowałam się jednak.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 12

Ja też robiłam dla spokoju żeby się nie martwić. Do autorki poczytaj na forum mamy ginekolog tam jest dokładnie opisane na czym to polega i po co robić.
https://mamaginekolog.pl/badania-prenatalne-w-i-trymestrze-usg-test-papp-a-nipt/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja nie robiłam Pappa, mimo że z racji na wiek przysługiwał mi w ramach nfz. W rodzinie mojej i męża nie było, i nie ma dzieci z wadami genetycznymi a każde usg dziecka nie wykazywało odstępstw od normy. Pierwsze dziecko rodzilam w wieku 31 lat i ciążę prowadził właśnie Doering i wówczas miałam tylko robione usg.
Czasy się zmieniają i teraz wiele ciężarnych bez względu na wiek robi sobie testy Pappa i nie tylko te badania dla swojego świętego spokoju...
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 17

Ja tak jak wyżej usg + krew pobrana najlepiej tego samego i ostaeczna analiza na posdstawie usg i wyników badań krwii ale to już robił jakiś lekarz z tyt. prof. nie mój gin.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Mama, nie spotkałam się z takim podejściem, widocznie Twój lekarz każde badanie rozpatruje indywidualnie co moim zdaniem jest błędem. Wiesz, można zrobić samo usg albo samo papa ale wiarygodność jednego badania jest o wiele niższa. po to robi się to wszystko razem żeby mieć jak najbardziej dokładny obraz, choć to dalej statystyka. Może zapytaj jak lekarz będzie liczył ryzyko choroby genetycznej i czy ma do tego odpowiedni program, podejrzewam ze nie. a jak on Ci poda ryzyko nie mając dostępu to na prawdę nie wiem. Jestem jednak przekonana źe należy te badania rozpatrywać razem. Może chce to zrobić na oko, nie wiem, musisz zapytać.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Mama to nie rozumiem za bardzo. Ja miałam dokładnie tak jak opisała jula. Był nacisk lekarza na to, żebym miała pobraną krew w tym samym dniu co miałam robione USG i wszędzie, gdzie na ten temat czytałam tak właśnie jest. To jest korelacja wyniku krwi i USG. Dlatego lekarz od razu zaznaczył, żebym nie próbowała szukać sama interpretacji wyników. Po otrzymaniu wysłałam wynik i po kilku dniach otrzymałam SMS-a, że wynik jest ok i lekarz nie widzi potrzeby dalszej diagnostyki (amniopunkcja). Szczegółowy wynik z opisem i przedstawionym ryzykiem wystąpienia tych trzech chorób odebrałam przy okazji następnej wizyty.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Czy terapia małżeńska ma sens? (27 odpowiedzi)

Do terapeuty poszłam sama w kiepskim stanie psychicznym. Mam małżeński kryzys, kolejny. Mam dość....

Co Za Sąsiedzi.... (109 odpowiedzi)

Mieszkam w bloku i szanuję swoich sąsiadów. Niedawno urodziłam synka. Myślałam, że coś się zmieni...

ile potrafi wasze dziecko? 3 latka... (19 odpowiedzi)

Nasz Filip we wrzesniu skonczy 3 latka. Ale jego rowiesnicy w lipca i sierpnia potrafia duzo...