test PAPP-a czy robiłyście?

Dziewczyny wczoraj byłam na USG przezierności karczku i badanie wyszło ok, ale dr Doering zasugerował że zaleca wszystkim kobietom test PAPP-A. Czy Wasi ginekolodzy też tak uważają i robiłyście ten test? W pierwszej ciąży nikt mi nic nie mówił na temat tego testu i go zwyczajnie nie robiłam, synek jest zdrowy, ale rodziłam go 8 lat temu. Ale teraz się zastanawiam, czy warto zrobić czy to zwyczajne wyciąganie pieniędzy, bo rozumiem zrobienie testu wtedy, gdy np.z przeziernością karczku byłoby coś nie tak...ech sama nie wiem, a co Wy o tym sądzicie? Czy to są jakieś nowe wytyczne teraz? Dodam, że mam 31 lat.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 15

Hej, ukucie igłą jak przy pobieraniu krwi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej dziewczyny,
mam 39 lat i 2 ciąża. Z marszu dostałam skierowanie na badania prenatalne. Poszłam do UCK. Usg wyszło ok, jednak test Papp-a wyszedł 1:88. Profesor Limon zalecił amniopunkcję. Skonsultowaliśmy się jeszcze z Dr Ochman z Invicty, pytając o alternatywę: testy Nifty czy Nace,
jednak też zaleciła amniopunkcję. Jestem już po, czekam na wyniki. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej i jak dzieciątko urodziło się zdrowe ja mam podobnie usg dobre,a test papa rydyko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Cześć Dziewczyny:), obiecałam sobie że jak dostanę wynik to napisze tutaj, może uda mi się pocieszyć ktorąś z Was, tak jak mnie pocieszyły Wasze historie. Nie miałam żadnych wskazań do wykonywania testu pappa, jednak moja ginekolog go zleciła, więc wykonałam go. To była najgorsza decyzja w moim życiu. Jeden z wyników krwii wyszedł nieprawidłowy. W USG wszystko dobrze, w rodzinie żadnych chorób genetycznych, mam 30 lat, druga ciąża, z pierwsza wszystko dobrze. Od chwili wyniku ciagły stres. Nie zdecydowałam sie na amniopunkcje, zrobiłam Sanco. Właśnie przyszedł prawidłowy wynik! Jestem przeszczęśliwa:) Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze:) Taki ciężar z serca spadł. Każdy oczywiście zrobi jak uważa, ale gdybym ja mogła cofnąć czas to nigdy bym się nie zdecydowała na test pappa, jeśli nie ma do niego wskazań. Trzymajcie sie, wierze że u Was też wszystko szczęśliwie się ułoży, trzymam za Was kciuki!:)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Dziękuje za wszystkie komentarze, które tu napisaliście. Jestem niestety jedna z Was, USG dobre, Pappa 1:90 ZD oczywiście zalecone dalsze badania, lekarz zaproponował mi test Panorama( wysyłana jest krew do Stanów) powiem Wam szczerze, ze gdybym miała jeszcze raz zrobić Pappa nigdy bym tego nie zrobiła!!! Widzę, ze co 2 osobie wychodzą wyniki z prawdopodobieństwiem ZD. Biorę d*phastan 2 x dziennie i przechodzę trochę stresujących sytuacji ale mimo wszytko myśle, ze dołożyli mi współczynnik za wiek 35 lat. Czekam na wynik, są gorsze momenty i lepsze ale wierze, ze dziecko jest zdrowe
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo mądre podejście do Życia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Drogie Mamusie!
Postanowiłam podzielić się z Wami moją historią.
Trafiłam na to forum ponad 2 tygodnie temu, cała w nerwach i łzach. Mam 37 lat i jestem w trzeciej ciąży. Z racji wieku dostałam skierowanie na badania prenatalne. USG prawidłowe i jeszcze badania z krwi. Po tygodniu (w sobotę) zadzwonił do mnie kierownik przychodni, w której miałam robione badania (jak się okazało konsultuje on tylko trudne przypadki) i opowiadał mi o ryzykach, że podstawowe w trisomni 21 wyniosło u mnie 1:169, a skorygowane 1:10. Wyjaśnił, że chodzi tu o ZD i mam trzy możliwości: 1. nic dalej z tym nie robić, 2. zrobić amniopunkcję, 3. zrobić badania np. NIFTY za ok 2.000 zł
Przyznam wam, że dopiero jak się rozłączyłam, to po chwili zaczął mnie ogarniać niepokój i zaczęłam szukać więcej informacji. Postanowiłam poczekać na wyniki wysłane do mnie pocztą i okazało się, że były nieco bardziej optymistyczne, bo 1:13. I pomyślcie teraz, jak usłyszycie, że ktoś ma ok 8% szans na przeżycie, uznacie, że szanse są właściwie znikome. Jeżeli natomiast usłyszycie, że jest 8% szans na to, że Wasze dziecko urodzi się chore, te 8% wydaje się niebotycznym ryzykiem.
Zdecydowałam się na testy genetyczne. Oczywiście w moim mieście mogliby mi je wykonać, ale wcześniej trzeba je zamówić, ponieważ nie mają takich na stanie, ale pojawił mi się inny problem. Okazało się, że dużym problemem dla mojego lekarza prowadzącego było wypisanie skierowania na testy Harmony, bo jak twierdził on na nic mnie nie kieruje, a te badania to jest tylko i wyłącznie moja sprawa czy je zrobię czy nie. Dodam tylko, że chodzę do niego prywatnie! Miałam możliwość jeszcze zrobić testy Sanco, ale w tym stresie bałam się, że wybiorę niewłaściwą opcję tych testów, więc pojechałam ponad 100 km do przychodni, w której robiłam pappa. dziś dostałam telefon, że czekamy na zdrowego chłopca!
Poniżej w postach wielu bardziej i mniej zestresowanych, bardziej lub mniej poinformowanych i bardziej lub mniej racjonalnie oceniających ich sytuację przyszłych mam (a o racjonalność w takich sytuacjach uwierzcie mi jest trudno), przeczytacie, że PAPPA są takie a takie, że statystyka, że duża kasa i jeszcze większe nerwy.
Oj tak, nerwy, jak już czytasz, że ktoś panikuje przy ryzyku 1:66, a Ty masz 1:13, są naprawdę ogromne. Czytałam, również na innych forach wpisy kobiet, że np. 1:150 jest wysokie, ale naprawdę poważnie robi się jak jest 1:10 czy 1:20. Boisz się o wszystko, a najbardziej o jakość życia Twojego dziecka, na ile będziesz mu w stanie zapewnić jak najlepsze warunki, i setki innych podobnych obaw.
Jeżeli któraś z was jest w podobnej sytuacji, mam nadzieję, że mój post nieco podniesie was na duchu. Tego szukałam w Internetach, jak sama byłam w rozpaczy. Wpisów kobiet w podobnej sytuacji do mojej i mimo to dobrych wyników. Wyobraź więc sobie grupę 100 lub 130 kobiet i wśród nich 10 urodzi dziecko chore, a pozostałe urodzą dzieci zdrowe. Więc szansa, że będziesz w tej większej grupie matek ze zdrowymi dziećmi jest nadal spora!
Nie jestem przeciwnikiem badań prenatalnych i tych testów PAPPA, bo jak poczytałam są one walidowane raz w roku, a lekarze je wykonujący mają odnawiane certyfikaty do ich przeprowadzania. Macie natomiast szansę poczytać z czym możecie się mierzyć i nieco oswoić z tą myślą. Bałam się, całe dwa tygodnie niepewności, ale z upływem czasu jakimś cudem odzyskiwałam spokój i taki balans.
Z czym się natomiast nie mogę zgodzić to fakt, iż nasze Państwo refunduje Amniopunkcję, która jednak niesie ze sobą ryzyko dla dziecka, zamiast testów genetycznych typu nifty, harmony Sanco, czy inne. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłaby chociaż częściowa ich refundacja - cena Amniopunkcji jak dzisiaj sprawdzałam 1.300-2.000 zł, a ww. testy 2.000 zł - nie byłoby to bezpieczniejsze dla naszych dzieci?!
Czekam jeszcze na kolejne badania, ale jestem już o wiele spokojniejsza, co z pewnością lepiej posłuży maluszkowi. Życzę Wam i Waszym dzieciom dużo zdrowia. Proszę trzymajcie też kciuki za nas.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dowiedzialam sie wczoraj również ze mam 1:60 ... jak dzieciatko urodzilo sie zdrowe? Jestem zalamana...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Joan, przepraszam, ze pytam, ale dzidziuś urodził się zdrowy? Też się teraz martwię, ponieważ moje ryzyko wyszło mi też wysokie, bo 1:10.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rozszerzony test NIFTY wykrywa dużo więcej wad genetycznych niż 3 trisomia. Nie jest oparty na statystyce a na genetyce. Izoluje się z krwi matki DNA dziecka. To zupełnie inny test niż Pappa.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Cześć.mam dokładnie taki sam wynik 1:20.tydz temu zrobiłam amniopunkcje j czekamm na wynik...to koszmar.....boje Sie, jednej nocy nie śpię i płacze,drugiej odpływam bo odsypizm pprzednia nocwyobrażam sobie go będzie jak zadzwonię po wynik( bo mnie to ja mam dzwonić) boje się tego dnia,po drodze mam uroczystości rodzinne a ja czekam na tak ważny wynik że nie. Mnie nie cieszy!!!! Współczuję każdej kobiecie która musie przez to przechodzić....ja jeszcze nie mogłam dnia żebym się spokojnie mogła nacieszy ciąża,pozna no w grudniu skończę 40 lat,ale wydarzyło się voc czego nie planowałam,po długich staraniach i chęci posiadania drugiego dziecka,poddałam się a wtedy dostań niespodziewany prezent ... ciąża.... najpierw radość,potem złe samopoczucie,w kwietniu przechorowaniu kotonawirus ,wyniki testu papla a teraz czekanie na wyniki amniopunkcji.... powiem tak: zawsze byłam uśmiechnięta osoba,twarda baba ale już tak nie myślę czuje się słaba,czuję że mnie ciężar przygniata,wszyscy mnie pocieszają a ja nie jestem w stanie myśleć ani o dziecku,ani o wyprawce,o imieniu nie wspomnę....dodam tylko że równolegle moja 8 lat młodsza siostra jest w ciąży ( 7 tyg więcej-pelna radość,zdrowe dziecko czego jej oczywiście życzy ale chyba i zazdroszczę .....Błagam Boga o dobry wynik amniopunkcji..... Proszę atrzymajcie kciuki bo łatwo nie jestja trzymam kciuki za Was wszystkie ,bo dla mnie jesteście bohaterkami swoich historii,życzę wam zdrowych dzieciaczków️
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Na UCK interpretują wynik łączony i wskazują czy prawdopodobieństwo od wyjściowych danych (wiek, wywiad) rośnie, czy spada, jeśli diametralnie spada to dobry znak, jeśli rośnie warto poszerzyć diagnostykę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Nadzieja
Masz już wyniki amino ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Cześć dziewczyny! Pomyślałam, że opiszę swoje doświadczenie. Mam 30 lat i jestem w pierwszej ciąży (15tc). Niedawno zrobiłam sobie test Pappa razem z usg (to był taki pakiet za 500zł). W usg wyszło wszystko super, a w teście Pappa prawdopodobieństwo trisomii 21 1:267 i poronienia 1:110. Załamałam się! W interpretacji wyniku była adnotacja, że pierwszym kryterium przy analizie jest wiek (no bez przesady, 30 lat to wcale niedużo...) i że wskazana jest wizyta w poradni genetycznej. Na początku razem z mężem mieliśmy gonitwę myśli, ale zdecydowaliśmy się najpierw zrobić test NIFTY i ewentualnie później pójść na konsultację. Wynik miałam już po 4 dniach i wszystko jest ok. Uważam że ten test Pappa to jedno wielkie naciąganie kasy, bo w Nifty ryzyko tej samej trisomii miałam 1 do prawie 3 miliardów! (To jest obecnie najczulszy nieinwazyjny test). Wynik Pappa może być zafałszowany przez wiele różnych czynników, w moim przypadku to pewnie leki przeciwastmatyczne. U koleżanki tym czynnikiem był guz na tarczycy. Wynik Pappa jest absolutnie niemiarodajny. Wielu lekarzy wręcz odradza ten test i bardzo żałuję, że go zrobiłam, ponieważ stres w jakim żyłam przez tydzień jest nie do porównania z niczym. Piszę Wam o tym bo sama otrzymałam dużo otuchy czytając Wasze komentarze i mam nadzieję że mój komentarz też komuś pomoże :) nie stresujcie się. Przy kolejnych ciążach planuję robić tylko usg i Nifty. Życzę Wam dużo zdrowia :)
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 1

Hej.Czy boli taka amniopunkcja?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Test Pappa zawsze pokazuje zwiekszone ryzyko z racji wieku. Jaki Ci wyszedl wynik skorygowany? Na niego trzeba patrzec chociaz on tez jest zanizony przez wiek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niesety ale test Pappa zawsze pokaże zwiekszone ryzyko gdy kobieta jest po 35 roku. Liczy na podstawie wieku. Sama sie zapisalam, ale juz wiem co mi tam wyjdzie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mogę wiedziec jakie miałaś wyniki ,bo ja juz odchodze od zmysłów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mój wynik to 1:12. Odmówiłam amniopunkcji (skoro jestem "stara"...) Parametry (przezierność karku, obecność kości nosowej...) wczesnego usg prawidłowe.
Prywatnie umówiłam usg i zapis 4D, u lekarza, który opiniował moje wcześniejsze Ciąże.
Urodziłam zdrowe Dziecko.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: test PAPP-a czy robiłyście?

Cześć Dziewczyny z racji wieku prawie 41 lat zdecydowałam się od razu na nifty. Ryzyko dla T21 wyszło 1:20. Nie miałam porządnego usg prenatalnego. W przyszłym tygodniu będą miała, planowana jest też amnio. Czy ktoś miał podobny wynik badania genetycznego a jednak urodził zdrowe dziecko. Szukam Nadziei...pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

nnt: ogrzewanie pokoju elektrycznie (11 odpowiedzi)

jak kształtują się koszty, chodzi o ogrzanie mieszkania prądem, mieszkanie 18 m2

Dr Monika Zielińska CDIT Sopot - proszę o opinie. (36 odpowiedzi)

Bardzo proszę o wszelkie opinie dotyczące współpracy z tą panią jak również o terapii z dzieckiem...

ksiadz nie chce doposcic mnie jako chrezstnej!!! (98 odpowiedzi)

witam wszystkich! i prosze o rade,bo juz sama nie wiem co mam robic:(moja siostra poprosila...