Witam

Dzisiaj rano pojechałam do laboratorium i zrobiłam wszystkie badania typu hormony, prolaktyna, progesteron, TSH.
Wszystko wyszło idealnie po środeczku :):):) Jestem z tego zadowolona :):) Wracając zaszłam do apteki i kupiłam testy owulacyjne. Staramy się o dzidziusia 3 miesiąc..Zrobiłam test i wyszły 2 grube krechy. Według tego owulacja powinna nastąpić w ciągu 24-36 godzin. Z tego co zrozumiałam to w tym czasie musimy działać tak?? Dobrze że zakupiłam te testy bo według kalendarzyków internetowych dzisiaj zaczynają się dni płodne a największe szanse miałabym 26 września czyli poniedziałek a test wykazał najbliższą dobę. Nie wiem co o tym myśleć według tych kalendarzyków i moich obliczeń starałam się bardziej po owulacji z tego wychodzi. Macie jakieś doświadczenia z tymi testami?

a nie możesz codziennie ? ;)

Witam

No właśnie nie zawsze mamy czas i okazję niestety :( Ale staramy się bardzo. Dzisiaj na podstawie tych testów dochodzę do wniosku że jeżeli faktycznie owulację będę miała w ciągu 24 godzin to do tej pory źle obliczałam owulację. Zawsze miałam regularne cykle po 28 dni mniej więcej i z kalendarzyka wynika to ok 16 dni cyklu a dzisiaj mam 12 i już test wyszedł. Wniosek z tego, że przez ostatnie 2 cykle po prostu owulację przegapiłam :P

plemniki maja duza zywotnośc także radze dzis i dla powtórki jutro :)

A ja nie radzę codziennie się przytulać bo wtedy plemniki nie są tak mocne. Zaleca się współżycie co 2 dni bo odnawia się sperma i takie tam.
Pamiętaj, żeby spokojnie poleżeć troszkę po wszystkim, żeby żołnierzyki mogły dotrzeć do celu (ja np.robiłam świece po hehe).

Życzę owocnego weekendu :-))))

Myśmy działali codziennie od momentu pozytywnego testu owulacyjnego...codziennie gdyż wyniki mojego męża są super...ja też mam cykle 28-dniowe, a owulacja czasami 12-14dc

Nam udało się także w sam środeczek owulacji - i po kilku miesiącach bezowocnych prób wykorzystaliśmy podpowiedź mamy naszego kolegi - ponoć z dawnien dawna stosowanej metody - w pozycji "na pieska" :) po 10 dniach na teście ciązowym były dwie kreski ;D

Cześć

Ja znowu piszę bo nie wiem jak mam interpretować te testy :( Od 23 je robię i codziennie mam dwie krechy łaćznie z dzisiejszym testerm. Co to oznacza? Od piątku codziennie się staramy ale z testów wynika chyba że cały czas jestem przed owulacją tak? Bo już nie wiem jak to interpretować

Testów owu nie robi sie z pierwszego moczu jak ciążowe, tylko w ciagu dnia, do godziny 19, najlepiej codziennie o tej samej porze...

No i ta druga kreska ( testowa ) musi byc taka jak kontrolna, albo ciemniejsza... i to znaczy, ze owu bedzie w przeciągu najbliższych 24-48 godzin

Ja wiem że nie robi się rano - wszystkie testy robiłam popołudniu ok godziny 15.00. A jeżeli chodzi o te kreski to ja od 23.09.2011 mam codziennie dwie grube kreski, ta testowa jest nawet ciemniejsza od kontrolnej. Więc od piątku działamy bo według tego owulacja powinna być w ciągu 24-48 godzin i dzisiaj jest 4 dzień i dalej 2 kreski

No to moze pokazuja przed owu a poźniej owu... ;) nie wiem

niestety, ale czasami testy owulacyjne są do niczego, nie każda kobieta jest z nich zadowolona:/ może byś spróbowała się udać na monitoring

No dzięki sama już nie wiem. Staramy się dalej :) może coś z tego wyjdzie :) Jak nie to się nie nastawiam, poczekamy spokojnie. W październiku idę do ginekologa jak nic nie wyjdzie popytam co możemy robić dalej.