bylismy tam z zona , zona po wyjsciu rozplkala sie , jaszcze nigdy nikt tak jej nie zepsul fryzury, a obsluga tragiczna , plotkuja ,patrza i nasmiewaja sie z boku.MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bardzo nam przykro z powodu pana zony przykrych doświadczen,nie przypominamy sobie jednak by ktos z personelu kiedykolwiek plotkował czy nasmiewał sie,poniewaz nigdy nie mamy tego w zwyczaju! mamy równiez nawyk pytania klientki o upodobania i przed wykonaniem usługi dosc długo analizujemy z klientką sposób w jaki bedziemy pracowac i jakiego finalnie efektu powinna się spodziewac.Argumenty pana są dla nas zaskoczeniem,nikt z obsługi personelu salonu nie przypomina sobie równiez by w terminie przez pana podanym (nie jest zbyt odległy) miały miejsce jakiekolwiek przykrości w salonie.Reasumując chcielibysmy by nie mieli Panstwo wiecej takich zdarzen,opinia przez pana wystawiona daje nam jeszcze wiecej motywacji do szanowania i dbania o naszych klientów.Z powazaniem.

Szanowny Panie,
z prrzykrością czytałam ten wpis, zwłaszcza, że w żaden sposob nie przystaje on do rzeczywistości. Obawiam się, że za nickiem "turysta" może kryć się po prostu nieuczciwa konkurencja.
W naszym salonie każdy klient jest miłym i oczekiwanym gościem. Pracownicy dokładają starań, by pobyt u nas stał się chwilą wytchnienia w codziennym zabieganiu. Wkładają dużo serca w to, aby Państwo opuszczali salon zadowoleni, wypoczęci, zrelaksowani.
Mogę stwierdzić, że kadrę cechuje oprócz życzliwości i serdeczności również wysoka kultura osobista i siłą rzeczy nie przystaje to do Pańskich, bezpodstawnych, odnoszę wrażenie, oskarżeń.
Proszę też pamiętać, że każdego klienta traktujemy indywidualnie i jeśli hipotetycznie pojawi się brak satysfakcji z uzykanego efektu - wystarczy o tym wspomnieć. Dodam, że jest to sytuacja potencjalna. Nasi fryzjerzy sumiennie konsultują z klientem efekt, który zamierza się osiągnąć.