to ma być kawa?? haha
nie mam nic do obsługi - to nie ich wina , że kawa smakuje jakby po dziesiątym tłoczeniu - to wina kierownictwa , że kupuje kawę 8 gatunku ( wiem , taki gatunek nie istnieje ale gdyby wziąć kawę 3 gatunku i wsypać do ekspresu po czym zrobić kawy po czym opróżnić expres do czyszczenia , wyskrobać starą kawę po czym wysuszyć ją i następnego dnia znowu wsypać ją do ekspresu i tą czynność powtórzyć 5 razy to wyszła by kawa 8 gatunku ) kawa smakuje jakby wyciśnięta ze starej ścierki do podłogi , nie czułem kofeiny ( w czarnej americano ) , wcale mnie nie pobudziła a miałem zaplanowane bzykanko , najgorszy syf jaki kiedykolwiek piłem i to już drugi raz w tej kawiarni 1. była w c.h. manhatan 2. była w gdyni na świętojańskiej - smak to pół biedy ale , że nie poczułem działania kofeiny to porażka - piłem raz kawe w Anglii i to była kawa!! a tu w Polsce to jakby 3 - świat.